-Witajcie drodzy czytelnicy i ci, którzy zajrzeli tu przez przypadek! Zanim zaczniemy kolejną część tej jakże humorystycznej akademii, muszę was poinformować, że po ostatnim spotkaniu z Cornelią, Lelouch jest tak jakby trochę połamany i nie będzie mógł uczestniczyć w... - zaczęła C.C.
-Zamknij mordę, już idę - usłyszała nagle znajomy głos.
-Zostawiła cię tak po prostu? - zdziwiła się zielonowłosa.
-Nie, uciekłem tylnym wyjściem składzika woźnej, miejmy nadzieję, że nie wie o tym miejscu, w każdym razie dzisiaj ja, mroczny delikwent Zer...
-Nie masz kostiumu.
-Zamknij mordę, zaraz wracam - powiedział i wbiegł do szatni.Wrócił po kilku minutach w czarnym kombinezonie i motocyklowym kasku.
-Jako iż jestem mroczny delikwent Zero, dzisiaj poprowadzę swoją pierwszą walkę z niegodnym mnie samorządem.
-Ale najpierw zadzwonisz mi po pizzę - C.C wręczyła mu telefon z wykręconym numerem.
-Ty jesteś taka ułomna czy się wstydzisz samemu zadzwonić? - zapytał chłopak.
-Dzwoń, taka była umowa.
Po tym jak Lelouch zamówił pizzę swojej wiecznie głodnej koleżance, zjawiła się ona.Ni to Nunnally ni to Shirley (ale ona też będzie, nie zapomniałem o niej), lecz najmądrzejsza, najładniejsza i najskromniejsza przewodnicząca, Cornelia.
-K*r*a, dorwała mnie - Lelouch już miał brać nogi za pas, gdy za jego ukradziony z lumpeksu kombinezon złapała C.C.
-Debilu, jesteś w przebraniu, nie rozpozna cię.
-A co to za parada mniejszości seksualnych? - zapytała przewodnicząca patrząc na strój Leloucha.
-Duża.
-Słucham?
-Mój kolega chciał powiedzieć, że to nie parada, a jedynie konkurs "Przebierz się za największego debila".
-To był taki konkurs? Muszę sprawdzić w dokumentach, a racja, widzieliście może Leloucha Lamperouge? - zapytała fioletowłosa. - Wiecie, tego z nóżkami jak sarenka.
-Co masz na myśli mówiąc "z nóżkami jak sarenka?" - oburzył się przebrany chłopak.
-Eh, nieważne, wracam do siebie, bywajcie koledzy! - oznajmiła Cornelia i skierowała się w kierunku szkoły.
-Ey C.C, właśnie coś odkryłem.
-Słucham cię, mój kolego.
-Ten kostium nie tylko wygląda zajebiście, ale też chroni przed wp*er*olem!
W domu Leloucha
-Nunnally, ty buntownicza buntowniczko, o której to się do domu wraca? - zapytał patrząc na nadjeżdżającą w drzwiach siostrę.
CZYTASZ
Akademia Geass
Fiksi PenggemarZastanawialiście się kiedyś jak wyglądałby Code Geass gdybyśmy usunęli z niego wszelkie nadnaturalne moce, mechy, a całą fabułę osadzilibyśmy w szkole? Nie? W takim razie zapraszam do zapoznania się z moją wizją. Pisząc to próbowałem być śmieszny...