Wraz z Lydią, moją siostrą i Jacksonem, z którym rozstałyśmy się przy szatniach udałam się na boisko. We trzy siadłyśmy na trybunach. Na boisku spostrzegłam chłopka z lekcji. Spojrzeliśmy sobie w oczy a ja posłałam mu uśmiech. Nagle chłopak przeniósł wzrok na osobę obok mnie -Alison. Ta posłała mu swój najpiękniejszy uśmiech. Brunet stanął niepewnie na bramce.
-Kto to ? - zapytała Ali.
-On ? - zapytała ruda na co moja siostra skinęła głową.- Nie jestem pewna. A co ?
- Chodzę z nim na angielski. - odpowiada.
Patrzę na chłopaka a ten gdy tylko trener gwiżdże w gwizdek zasłania uszy tak jakby mężczyzna zrobił to koło jego ucha i piłka, którą rzucił jeden z zawodników uderza o ochroniacz na jego twarzy. Chłopacy wraz z trenerem zaczynają się śmiać a ten podniósł się z powrotem na nogi. Gdy następny chłopak rzucił ten złapał ją bez najmniejszego problemu i tak kolejne piłki. Zauważyłam, że zdenerwowany Jackson wepchał się do kolejki i posłał piłeczkę w kierunku brami ale nieznany brunet szybko pochylił się i ją złapał.
-Jest całkiem niezły.- odezwałam się.
-Nawet bardzo.- przyznała mi rudowłosa.
Chłopak złapał jeszcze kilka piłek gdy gwizdek oniemiałego trenera obwieścił koniec treningu.
Dzisiaj króciutko ale następny post będzie o wiele dłuższy.
CZYTASZ
Teen Wolf
FanfictionCaroline Argent to spokojna, piękna i inteligentna dziewczyna która przeprowadziła się do Becon Hills wraz ze swoją rodziną. Jak potoczą się losy naszej bohaterki ?