Była późna jesień, wraz z Jinem postanowiłaś wybrać się na spacer wzdłóż plaży. Miałaś na sobie brązowy płaszcz sięgający do połowy ud, a twoją szyję otulał miękki szal. Twój towarzysz był odziany w czarną puchową kurtkę i czerwoną czapkę z pomponem. Ciemnowłosy splótł wasze dłonie w szczelnym uścisku,szliście wzdłóż lini brzegowej. Stanęłaś na chwilę wpatrując się w zachodzące słońce na horyzoncie, powiew wiatru zaczął plątać twoje [k.w] włosy zasłaniając ci oczy. Poczułaś jak czyjaś dłoń powoli odgarnia z twej twarzy pojędyńcze kosmyki, odwróciłaś się powoli do tyłu. Przed tobą stał Jin, który położył rękę na twym zaczerwienionym od zimna policzku. W tej chwili wasze usta dzieliły tylko minimetry. Nie spodziewanie rozgrzane wargi chłopaka, zaczęły pieścić twoje usta. Położył ręce na twojej talii, przyciągając cię bliżej swojego torsu. Obchodził się z tobą jak z porcelanową laleczką,a każdy jego dotyk był delikatny i przyjemny dla skóry. Odsunęłaś się od niego i zadrżałaś pod wpływem nagłego powiewu wiatru. Twój ukochany to zauważył i pogładził cię po włosach.
-Zimno ci skarbie?-zapytał szeptem. Jego głos był taki ciepły i subtelny, że za każdym razem czułaś przechodzący dreszcz wzdłóż kręgów. Pokiwałaś głową na "tak" , a pod jego nosem pojawił się lekki uśmiech. Zobaczyłaś jak ściąga swoją czapkę. Powoli zaciągnął ją na twoją głowę, zakrywając do połowy twoje czoło jak i uszy. Następnie chłopak mocno cię przytulił, oddając ci całe swoje ciepło. Wtuliłaś się w jego klatkę piersiową przykładając głowę do jego kurtki, czułaś jak jego serce galopuje. Lekko pochylił się do twojego ucha i wypowiedział dwa słowa które sprawiły ci jeszcze większe ciepło.
-Kocham cię.-ucałował cię w czoło, po czym oparł swój podbródek o twój czubek głowy.-I zawsze o tym pamiętaj.-dodał po chwili.
______________________________
Cześć
Jest następny, ale tym razem krótszy niż poprzednie.
Do zobaczenia.👋😉
