- Co? jak ty to zrobiłeś?
- Widzisz mam swoje sposoby
- Tylko wiesz, że ja muszę jutro rano wstać?
Byliśmy już pod jego domem i kierowaliśmy się w stronę budynku.
- A po co rano wstawać? Do szkoły nie idziemy.
- No tak, ale rano muszę jechać do szpitala na prześwietlenie.
- No tak, przepraszam zapomniałem, na którą musisz tam być?
- Na ósmą trzydzieści, a po co przyjechaliśmy do ciebie?
- A tak o, ponudzić się, oglądnąć coś
- Ok - Poszliśmy do jego pokoju, czas strasznie szybko leciał.
- Oglądniemy coś? - Spytał
- No chętnie, wybierz coś
Na moje nieszczęście wybrał horror
- O nie... wszystko tylko nie to proszę
- Nie przekonasz mnie.
- No to ty se oglądaj, a ja idę na dół
Chciałam wyjść z pokoju, ale mi się nie udało, złapał mnie za rękę i rzucił delikatnie na łóżko. Pochylił się na de mną, nie mogłam się ruszyć, bo położył ręce z obu stron mojej głowy
- Wszystko? - Zapytał i uśmiechnął się złowieszczo
- Tak
W tedy zaczął mnie całować. Ja nie chciałam jeszcze tego robić miałam 16 lat uznałam, że jeszcze mam na to czas. Chłopak zaczął całować mnie po szyi i zrobił malinkę. Po chwili popatrzył się na mnie, patrzył mi prosto w oczy ja tylko pokiwałam przecząco głową, chłopak wiedział o co mi chodzi, pocałował mnie jeszcze i powiedział.
- To co oglądamy.
Niechętnie się zgodziłam chłopak wstał ze mnie i włączył film. Leżeliśmy, a ja strasznie się bałam i starałam się nie oglądać, mocno przytulałam się do chłopaka. W końcu film się skończył.
- Wreszcie - Westchnęłam
- Aż taki straszny?
- Prawie nie oglądałam, dobra dasz mi jakieś ciuchy chcę się przebrać - Była już 22 poszedł do szafy, wyciągnął potrzebne rzeczy i dał mi je. Poszłam do łazienki, wzięłam prysznic i wróciłam do pokoju, chłopaka nie było. Zeszłam na dół, był w kuchni i szykował kolację
- Pomóc ci - Spytałam devila robiącego kanapki
- Nie trzeba już kończę, siadaj
Zrobiłam tak jak kazał, zjedliśmy i poszliśmy na górę było już przed 12
- Idziemy spać o 7 trzeba wstawać
- No chodź, bo nie wstaniemy rano
Położyłam się i nastawiłam budzik. Odwróciłam się tyłem do chłopaka. Co mu się chyba nie spodobało. Odwrócił mnie dosyć mocno w swoją stronę.
- Nie odwracaj się do mnie plecami, rozumiesz? - Powiedział to z takim chłodem w głosie nie wiedziałam, o co chodzi przecież nic takiego nie zrobiłam
- Dlaczego?
- Bo nie lubię tego - Mówił trochę spokojniej
- Oczywiście - Nic nie odpowiedział, pocałował mnie na dobranoc i przytulił do siebie. Nie mogłam zasnąć, po dłuższym czasie myślałam, że chłopak śpi więc się odwróciłam
CZYTASZ
buntowniczka
Romance[...] - czego tu szukasz mała?? zapytał jeden z trójki - nie mów do mnie mała, kim wy w ogóle jesteście i czego od niego chcecie ? Krzyknęłam - laleczko uspokój sie chyba, że chcesz być na jego miejscu. - ta i co mi zrobisz uderzysz mnie? popiszesz...