Wstałam rano była sobota zapowiadał się ciepły dzień, zegar wskazywał godzine 10 zwlekłam się z łóżka i ubrałam
Zjadłam i wzięłam się za porządki o 13 miałam już wszystko gotowe, poszłam do łazienki, usta pomalowałam na mocną czerwień i rozpuściłam włosy były idealnie proste jak zawsze, nigdy się nie malowałam zawsze tylko podkreślałam usta i nic więcej ale to też rzadko się zdarzało do szkoły nigdy się nie malowałam. Siedziałam w pokoju i zastanawiałam się co tu robić, zobaczyłam, że mój telefon się zaświecił dostałam wiadomość od Kuby
** idziemy pojeździć. Nauczymy cię czegoś **
** bardzo chętnie **
** no to spodkamy się na mieście koło retro, tylko przyjedź motorem xd **
** ok to ja zaraz będę **
Postanowiłam się jednak przebrać bo nie chce w takich ciuchach jeździć. Wyciągnęłam z szafy za dużą czarną bluzę i czarne bojówki. Wyszłam z pokoju taty nie było bo był w pracy, a mama leżała, powiedziałam tylko, że idę połazić i wyszłam. Wsiadłam na motor nie mogłam doczekać się kiedy nauczę się czegoś konkretnego. Byłam pod pizzerią zobaczyłam chłopaka który siedzi na motorze i na mnie czeka. Podjechałam do niego zdjęłam kask. Wszystkich wzrok skupił się na mnie w ich oczach widać było zdziwienie. Popatrzyłam się na nich, a oni od razu odwrócili wzrok.
- widzisz już wszyscy się ciebie boją, nawet spojrzeć się boją. Powiedział rozbawiony kuba. Miał na sobie strój motocyklisty wyglądał super
- to trochę dziwne. Powiedziałam
- przyzwyczaisz się, to co jedziemy?
Dość długo jeździliśmy pokazał mi kilka sztuczek, dobrze mi wychodziło jeżdżenie na tylnym kole. Kuba znowu był pod wrażeniem moich umiejętności. I tak minął mi kolejny dzień z kubą dobrze się bawiłam, zmęczona wróciłam wieczorem do domu, znowu nie widziałam się z devilem pewnie jest na mnie zły~ pomyślałąm, spojrzałam na telefon o dziwo nie miałam żadnych wiadomości. Odłożyłam telefon i zasnęłam.
* popołudnie następny dzień *
Była 13 godzina siedziałam na podwórku i czekałam na kubę mieliśmy iść pojeździć. Dziwne ale brakowało mi devila przywiązałam się do niego, ten jego arogancki uśmieszek i zadziorny charakter. Z zamyślenie wyrwał mnie kuba który był na przeciwko mnie
- o czym tak myślisz? zapytał
- o wszystkim. Odpowiedziałam obojętnie
- widziałaś się z dvilem?
- nie chyba jest na mnie zły 2 dni się nie widzieliśmy
- nie przejmuj się pewnie za niedługo się odezwie
- dobra koniec tego zamulanie to gdzie dziś jedziemy
- wszędzie gdzie tylko chcesz... może się po ścigamy
CZYTASZ
buntowniczka
Romance[...] - czego tu szukasz mała?? zapytał jeden z trójki - nie mów do mnie mała, kim wy w ogóle jesteście i czego od niego chcecie ? Krzyknęłam - laleczko uspokój sie chyba, że chcesz być na jego miejscu. - ta i co mi zrobisz uderzysz mnie? popiszesz...