Fajnie jest się obudzić o piątej nad ranem, bo ktoś po Tobie skacze. Tym kimś okazała się być...Selena? Co ona tu do cholery robiła?!
- Nareszcie. Nie można cię obudzić. - powiedziała Sel.
- Co?! Przecież jest szósta rano. - powiedziałam.
- Dwunasta. - zaśmiała sił Selena.
- A gdzie reszta? - zapytałam.
- Wszyscy są na próbach, a Justa siedzi i patrzy jak 5Sos ćwiczy. - odparła Sel.
- Okej. - odparłam i Selena wyszła.
* * *
Justyna Pov's
Siedziałam na trawie i wpatrywała się w to jak 5 Second Of Summer śpiewają wylosowaną piosenkę. Czyli Amnesia.
Nareszcie jaśnie księżniczka Ari się obudziła.- Ile można na Ciebie czekać? - zapytałam.
- Długo? - odparła niepewnie Ari.
- Okej. Chodźmy gdzieś. Trzeba coś pośpiewać. - powiedziałam.
Poszłyśmy do lasu i usiadłyśmy na drzewie.- Trochę kiepskie miejsce na śpiewanie nie sądzisz? - zapytała Ari.
- Ale, co Ty opowiadasz? Miejsce jest cudowne, a przy okazji natura będzie mogła posłuchać naszego cudownego śpiewu. - odparłam.
* * *
- Gdzie ty masz Wesołe? - zapytałam Michaela, który prowadził nas przez las.
- No za lasem coś jest. - powiedział Mike.
- Faktycznie nie jest to opuszczone badziewie. - powiedziała Ari kiedy weszliśmy na teren 'Wesołego Miasteczka'. Huśtawki były pordzewiałe, a samochodziki porozrzucane po torze. Jedynym miejscem wyglądającym na zdatnym do użytku, był Diabelski Młyn.
- No faktycznie diabelski. - mruknęła Melanie.
- No chodźmy. - powiedział Luke i usadowił się na jednym z wagoników.
- Tak. Chodźmy się zabić. - powiedziała Ariana wchodząc do drugiego.
- Ale ja chyba zostanę na dole. - powiedziała Selena. - Ktoś chyba musi włączyć to ustrojstwo no nie? - dodała.
Weszłam do wagoniku razem z Ari.- Mam złe przeczucia. - powiedziała moja przyjaciółka.
- No wiesz. To zależy. - odparłam.
- Luke czy to aby na pewno jest dobry pomysł?! - zawołała Ellie, ale jej słowa już nikły w wietrze.
- Chyba nie! - odkrzyknęła Ari.
- Zaraz spadniemy! - zawołała Ariana.
Kiedy byliśmy na samej górze, nagle użądzenie zatrzymało się.- I co? - zapytał Luke jak gdyby nigdy nic.
- Mam Ci dziękować, czy raczej zabić? - zapytała Ari.
- To pierwsze? - odparł niepewnie Luke.
- Dziękuję Ci, że możemy tu zginąć! - powiedziała Ari.
- Proszę bardzo. - odparł Luke.
Ari Pov's
Fajnie. Minuty upływają, a my sterczymy na jakimś piekielnym kółku!- Jesteście super bohaterami, to nas stąd wyciągnijcie. - powiedziała Justyna odwracając się do Michaela.
- To był tylko teledysk. - bronił się Mike.
CZYTASZ
Obóz Gwiazd
FanficCo się stanie kiedy Justyna i Ariana pojadą na obóz do Sydney? Okej, to jest opis tej książki, bo nie mam weny na opis. Mam nadzieję, że wam się spodoba.