ROZDZIAŁ 21

1.7K 70 1
                                    

31 grudnia 2016/ 1 stycznia 2017 roku.

Tego sylwestra Grace spędziła w wiekszym gronie niż dwójka przyjaciół i matka. Byli przy niej ludzie, których znała od dzieciństwa i ci "nowo poznani". Wszyscy pomagali w przygotowaniach do wieczoru. Chris chodził wszędzie za Grace. Chciał być jak najbliżej swojej dziewczyny. Tak dobrze widzicie. Zgodziła się. Rachel też wybaczyła Danielowi. Wszyscy czterej jako postanowienie nowo roczne obwieścili koniec z ćpaniem po wsze czasy. Wierzyła im. Musiała.

Zostało pół godziny do nowego roku. Nowego lepszego roku. Rozległo sie pukanie do drzwi po całym domu. Mama Grace poszła otworzyć.

-

Grace kochanie to chyba do ciebie. - zawołała z ganka. Zdezorientowana poszła sprawdzić kogo niesie o tej godzinie. Spojrzała na gości i pokręciła głową z politowaniem. Pociągnęła dwójke do salonu.
- Okay przyznawać sie, który zaprosił Newt'a i Scott'a.
- Myślałem, że ich polubiłaś wiec ich zprosiłem... - powiedział niepewnie Adrien
Z uśmiechem zaprosiła ich do wspólnej zabawy.

- Jakieś postanowienie nowo roczne? - usłyszała boski szept i sekunde później silne ramiona wokół jej talii.
- Żeby ten rok był lepszy od poprzedniego... - odpowiedziała spokojnie kładąc swoje drobne dłonie na jego rękach - A twoje?
- Żeby spędzić całe życie z najcudowniejszą dziewczyną jaką Bóg mi zesłał. - odwróciła się w jego stronę i spojrzała głęboko w oczy. W tle słychać było słychać odliczanie. Patrzyli na siebie bedąc w swoim świecie. Wszyscy krzyknęli 'zero', fajerwerki przeszył czarny nieboskłon, a oni nie zwracając na nic uwagii pocałowali sie z tym pięknym uczuciem w sobie.

Niewolnica[✔]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz