"Natasha? Steve? Gdzie się wybieracie?"-pytasz,widząc jak Rogers zabiera tarczę a Romanoff zgarnia broń.
"Fury wysyła nas na misję."-mówi Steve.
"A gdzie reszta?"
"Clint jest u rodziny,Tony jest na balu charytatywanym a Banner jak narazie wrócił do Kalkuty"-odzywa się Natasha.
"A gdzie Bucky?"-zadajesz kolejne pytanie,martwiąc się o swojego faceta.
"Siedzi w swoim pokoju."-mówi Steven.
"To powodzenia. Ja też idę na misję."-mówisz.
Nat i Steve wychodzą a ty postanawiam iść do Barnesa. Pukasz do drzwi a nie słysząc odpowiedzi,wchodzisz
"Bucky co tak sam...?"-urywasz nie widząc go nigdzie.
Może i jest już prawie wieczór ale aż tak ślepa nie jesteś.
Nagle do głowy wpada ci myśl. Dość przerażająca.
"JARVIS sprawdź czy z arsenału zniknął choćby jeden sztylet."-mówisz,wychodząc z pokoju.
"Madam,nie zniknęło nic."
Biegniesz przez korytarz,co chwile otwierając drzwi do różnych pomieszczeń.
"Ja pierdole,Bucky"-wymsknęło ci się.-"Gdzie ty do cholery...JARVIS,gdzie on jest?"-zaczynasz się poważnie martwić.
"Sir Barnes jest na dachu."
Weszłaś do windy by udać się na dach. Cieszyłaś się że Bucky nie uciekł ale sam fakt że miałby choćby scyzoryk,mnie niepokoi. Z resztą nie tylko ciebie. To przez Barnesa wasz arsenał ma chyba z tysiąc zabezpieczeń. Kiedyś pod wpływem koszmarów,ukradł pistolet i próbował rozstrzelać Stevena. Dopiero ty musiałaś go uspokoić.
Retrospekcja
"Obudziły cię potworne krzyki i odgłos strzałów.
Szybko ubrałaś szlafrok i kapcie. Zamiast od razu pójść co się dzieje poszłaś do pokoju Barnesa. Miałaś cholerną nadzieję że to nie twój przyjaciel robi zadymę. Ale nie zastałaś go w swoim pomieszczeniu.
Pobiegłaś szybko w stronę odgłosów strzałów. Prowadziły one do salonu.
"Bucky! To ja! Steve!"-krzyczy Steve,robiąc kolejny unik przed nabojami.-"Jestem twoim pieprzonym przyjacielem!"
-Język,Rogers!-pomyślałaś.
"Ty jesteś moją misją!"-krzyknął Bucky.
Zleciało się całe Avengers. Natasha celowała pistoletem,Clint łukiem i strzałą a Stark i Banner wszystkiemu się przyglądali.
"Nie!"-krzyknęłam,gdy i Romanoff i Barton wystrzelili. I to właśnie przeze mnie chybili.
Podeszłam do niego i położyłam dłoń na ramieniu.
Obrócił się momentalnie i wycelował we mnie karabin. Centralnie w szyję.
"Bucky.."-wydusiłaś,patrząc mu w oczy.
Barnes oddychał ciężko. Nie wiedziałaś co może zrobić więc postanowiłaś improwizować.
"To ja..T.i..pamiętasz?"-uśmiechnęłam się nikle.
"T.i.?"-wyszeptał.
"Tak,Bucky,T.i"
Barnes zaczął opuszczać karabin.
Obrócił się i spojrzał po wszystkich.
Potem znów popatrzył na ciebie.
Rzucił broń i upadł na kolana.
"Znowu to zrobiłem"-usłyszałaś.
Uklęknęłaś przy nim i wzięłaś go w ramiona. On przytulił się do ciebie mocniej i zaczął szlochać w twoje ramię.
"Przepraszm T.i..tak cholernie przepraszam"
"Już dobrze,Buck,już dobrze."-uśmiechnęłaś się do siebie.
Popatrzyłaś na resztę i kiwnęłaś głową na znak iż już jest dobrze."Nie rozumiałaś jednak jednej rzeczy. Dlaczego akurat Bucky potrafi uspokoić się pod wpływem twojej osoby? Dlaczego zawsze to ty musiałaś mu pomagać,nawet za nim byliście razem? Zdecydowanie myślałaś że Buck jest związany ze Stevenem nie z tobą. W końcu drzwi windy się otwierają a ty idziesz szybko przez ogromny balkon.
Ale zwalniasz tempo,widząc jak Bucky siedzi na dużej sofie.
"Nareszcie cię znalazłam."-mówisz,zwracając jego uwagę.
"Szukałaś mnie? Po co?"-pyta cicho.
Siadasz obok niego.
"Bo się martwiłam. Jesteś moim chłopakiem."
"T.i..za co ty mnie tak w ogóle kochasz?"-mówi nagle.
"Co?"-wydusiłaś.
"No bo..ja jestem niebezpieczny. Jestem podróbką człowieka. Za to ty..taka piękna kobieta..mogłabyś mieć każdego."
"Ale widzisz Bucky. Ja chcę tylko ciebie."-mówisz,złączając swoją dłoń z jego metalową.-"I nie jesteś podróbką człowieka."
"Ale jestem niebezpieczny."
"Nie pamiętam byś cokolwiek mi zrobił."-uśmiecham się.
"Bo tylko ty jedna mnie kontrolujesz."
Bucky uśmiecha się do mnie lekko i spogląda na nasze dłonie.
"Obwody zaczynają się psuć."-mówi.
"Coś na to poradzimy."
Mężczyzna drugą dłonią przejeżdża po twoim policzku.
"Jesteś wspaniałą kobietą."-szepcze i wpija się w twoje usta.
CZYTASZ
✨♔ Wanna Be Yours ♔✨
FanfictionBędę tu dodawać one shoty różnymi osobami. M.in.:Jerome Valeska,Loki Laufeyson,Thor Odinson czy Tony Stark.