Dzisiaj na początku jest dużo dialogów, a mało opisów.
~~~~~
Obudziło mnie pukanie... No dobra, walenie do drzwi. Ospale wstałem i podszedłem do nich by je otworzyć.
– Czego?! – zapytałem.
– Eren, wiesz jak bardzo cię lubię? Jesteś spoko gość. – powiedział koniomordy. Widać że coś kręci.
– Co chcesz?
– To może ja wejdę. – mówiąc to wprosił się do mojego pokoju.
– Śmiało. – zamknąłem drzwi i pokazałem by usiadł. – To o co chodzi?
– Bo ja cię lubię i...
– Chyba nie chcesz mi wyznać miłości...
– Nie, skąd! Nic z tych rzeczy! Chce żebyś został moim przyjacielem. No i mi pomógł. Bo ktoś mi się podoba, a ja nie wiem co zrobić. Pomożesz? Proszę...
– Dobra. – zgodziłem się. – W sprawie Armina, odradzam wzbudzanie zazdrości. Jest bardzo wraż..
– Skąd wiesz o kogo chodzi? Aż tak widać?
– No, trochę. Musisz być romantyczny. Czasem trzeba go zawstydzić. Powiedzieć, że jest tylko twój, najlepiej przy wszystkich. Pomogę ci, ale wiedz, że jeśli go skrzywdzisz, zabije cię.
Zaśmiał się nerwowo.
– Nie chce go skrzywdzić.
- Okej. Musisz wiedzieć, że jest zakochany. Podejrzewam w kim, ale nadal nie chce się przyznać.
– Okej, rozumiem. A ładna chociaż? Mam nadzieję że tak, bo nie chcę przegrać z brzydulą. – zaśmiałem się. – No co?
– Serio nie wiesz? Bo ten no. Armin jest gejem. I podejrzewam, że kocha ciebie.
– Mnie?
– Tak. A ja i Pata, od dawna was shipujemy. Dobra, moja pomoc ma swoją cenę.
– Ile?
– Po pierwsze, ma być szczęśliwy. Po drugie, pomożesz mi z Levi'em.
– To wy nie jesteście razem?! Ale jak? Nie powiedział ci co czuje?
– Powiedział. Trzy albo cztery razy zmieniał zdanie. A poza tym, jest z Maćkiem.
– No tak. Przepraszam Kapralu, wiem że obiecałem. Eren, on cie kocha, to lipny związek.
– Ale przecież słyszałem jak...
– Wtedy co kichnąłeś? Usłyszał cie. A Maciek, kocha Springe...
Drzwi do mojego pokoju gwałtownie się otworzyły. W progu stanął wkurwiony blondyn.
– Jean ty pedale. Miałeś nie mówić.
– A może, tobie też z nim pomoże.
– Czy ja wam wyglądam na swadkę?! – zapytałem.
– Tak – odpowiedzieli równocześnie.
Pisnąłem jak typowy fangirl.
– Co jest?!
– Czyli, Levi mnie kocha...
– No tak, już to mówiłem. Chwile temu...
– Eren, jak mi pomożesz z Connie'm to może cię trochę polubię... A właśnie, pytanko. Umiesz śpiewać?
![](https://img.wattpad.com/cover/89681693-288-k433538.jpg)
CZYTASZ
Odrzucasz mnie?! || Ereri/Riren *W Trakcie Poprawy*
Fanfiction*W trakcie poprawy* Eren został odrzucony, po próbie wyznania swoich uczuć Levi'owi. Po jakie środki zasięgnie, by rozkochać w sobie Levi'a? Kto mu pomoże? Czy mu się uda? A może zjawi się ktoś inny? Czy Levi zrobi podobnie, chcąc wzbudzić zazdrość...