Dzisiaj Przeżyłam jeden z gorszych dni w moim, życiu. Zostałam zamknięta w składziku
na miotły! A było tak:
Przemierzałam samotnie korytarze w poszukiwaniu moich znajomych, kiedy ich spotkałam siedzieli w dziupli i grali w prawda czy wyzwanie. Kiedy wypadła moja kolej, ku mojemu nieszczęściu wybrałam wyzwanie. Musiałam zakraść się do składu na miotły i zrobić sobie selfie. Wszystko szło pięknie, do czasu... Szłam w kierunku drzwi, miałam już rękę na klamce kiedy kontem oka zobaczyłam Gertrude. Odruchowo wbiegłam do ciemnego pomieszczenia i ukryłam się za kartonem. Usłyszałam otwieranie drzwi, Gera zabrała kurtkę i plecak, zamknęła drzwi i poszła. Dotarło do mnie, że zakończyła pracę. Zaczęłam walić do drzwi ale nikt nie mógł mnie usłyszeć, była przerwa! Chciałam zadzwonić do przyjaciół ale niestety nie było zasięgu. Malutkie okno zostało okratowane i pozbawione klamki, więc nie mogłam przez nie wezwać pomocy. Minęło 45min, 8 lekcja, wszyscy kierowali się do szafek i w pośpiechu wybierali ze szkoły. Dotarło do mnie, że nikt mnie nie wyciągnie. Postanowiłam dać sobie spokój, jedyne czego się bałam to, że rodzice będą się martwić. Miałam w plecaku dresy na wf, 2bułki, sok, powerbanka i słuchawki, więc właściwie niczego więcej nie potrzebowałam. Położyłam się przy ścianie, założyłam słuchawki i wsłuchałam się w piosenkę. Po około godzinie zgłodniałam i posiliłam się bułką. Odłożyłam telefon i zaczęłam się martwić, co pomyślą moi rodzice?! Nie wracam na noc, jest 21! Mam nadzieję, że nie zaalarmowali policji. Włączyłam GPSa i chciałam pograć w Pokemony ale niestety parę dni temu wykorzystałam limit danych. Zasnęłam. Obudził mnie trzask wyłamywanych drzwi od kantorka. Zobaczyłam policjanta i mojego tatę, chwilę potem dostałam coś na uspokojenie. Ocknęłam się w szpitalu. Okazało się, że Gero została zatrzymana pod zażutem przetrzymywania mnie w kantorku szkolnym.
Co prawda niechętnie ale oczyściłam Gertrude z zarzutów. Przez cały miesiąc ani mnie ani moich przyjaciół nie pytała o zmianę obówia. Wygryw!!!
CZYTASZ
Sprzątaczka Szkolna
FanficGertruda to demoniczna sprzątaczka siejąca postrach wśród uczniów. Kto się jej sprzeciwia? Ja i moi znajomi. Historie oparte na faktach, potraktujcie to jako lekko pod koloryzowany pamiętnik albo coś tego typu.