1 |To jest Zayn|

38 4 0
                                    

Gdy weszłam do domu była już 18, przebrałam się w szare dresy nike, i bialy crop top "make it possible". Zeszłam na dół i zaczęłam robić kanapki, tata zapewne będzie głodny, może gość też się skusi. Wstawiam wodę na herbatę i zaczęłam jeść swoją porcję kolacji. Była już 18:45, a ja lekko się denerwowałam, tata zazwyczaj wracał grubo po północy, a tutaj miał być o 19 w dodatku z gościem. Moje rozmyślenia przerwał dźwięk oznajmiający, że woda właśnie się zagotowała, zalałam herbatę w trzech kubkach i czekałam. Po chwili usłyszałam dźwięk przekręcanego klucza w zamku.
- Mi chodź na dół, już jestem- zawołał tata
- Jestem w kuchni
Tata wszedł do pomieszczenia nie z kobietą, z chłopakiem miał na około 20 lat, wysoki blondyn z brązowymi oczami, przystojny. Ale do cholery kto to jest?!
- To jest Zayn, Zayn a to właśnie moja córka Megan- tata wskazał na mnie.
-Megan- wyciągnęłam rękę do chłopaka, jednak on nie odwzajemnił gestu a na dodatek prychnął. Nienawidzę takiego zachowania.
- Zayn- rzekł oschłym tonem.
- Tato wytłumaczysz mi kto to jest? - zapytałam i cofnęłam rękę
- Aa no tak, Megan to jest twój prywatny ochroniarz od dzisiaj będzie Cię pilnował, od jutra będzie chodził z Tobą do klasy.
- Ale po co mi on? - trochę za ostro się odezwałam, ale nie wiedziałam o co chodzi.
- Potrzebujesz ochrony kochanie, Cody będzie miał pokój obok Ciebie, nie kłóć się ze mną, już podjąłem decyzje...
- Decyzje beze mnie - przerwałam tacie i wyszłam z kuchni idąc do swojego pokoju. Nie mogłam w to uwierzyć, zawsze pierwsze pytał mnie o zdanie, zawsze. I po co mi ochrona skoro tata jest tylko dyrektorem w jednej z firm w Londynie. Wzięłam szybko piżame i poszłam się umyć. Następnie położyłam się spać, miałam nadzieję, że jutro jak się obudzę to to wszystko będzie złym snem, z tą myślą zasnęłam.

Zostawcie po sobie ślad
__kaja_xx

Szklana księżniczka || Zayn MalikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz