Rano obudziłam się dość wcześnie, weszłam do łazienki ubrałam się w czarne spodnie i do tego bluzke z napisem "every road leads to nowhere" w kolorze granatowym. Zeszłam na dół gdzie czekał już tata z Zaynem, a jednak mi się to nie śniło. No nic muszę jakoś to przetrwać.
-Cześć tato- przywitałam się buziakiem w policzek jak co rano, do Zayna się nie odzywałam, wczoraj on mnie źle potraktował, ja chciałam się przedstawić a on prychnął na mnie.
- A ze mną to tak się nie przywitasz? - zapytał Zayn uśmiechając się bezszczelnie.
- Na to trzeba sobie zasłużyć- odpowiedziałam i zaczęłam robić sobie kawę. Stwierdziłam, że nie jestem głodna więc zjem coś w szkole.
Cały czas czułam na sobie czyjś wzrok obróciłam się i zobaczyłam, że tata jest zapatrzony w gazete, przeniosłam wzrok na Zayna, który wpatrywał się we mnie, gdy zobaczył, że się na niego patrzę puścił mi oczko i jak gdyby nic zaczął kończyć jeść śniadanie. Znamy sie zaledwie kilka godzin, a już go nie lubię. Od początku działa mi na nerwy, a jeszcze ma zostać moim ochroniarzem i ma chodzić ze mną do klasy. Wypiłam herbatę i zaczęłam ubierać moje fluxy i ukochaną czarną skórę. Już miałam wychodzić gdy usłyszałam głos taty:
- Poczekaj na Zayna, mam nadzieję, że nie zapomniałaś Mi, Zayn będzie Ci towarzyszył cały dzień i bez żadnego ale- powiedział, ja natomiast wyszłam, ale w aucie musiałam na niego poczekać, nie chciałam bardziej kłócić się z tatą. Od śmierci mamy jesteśmy dla siebie największym wsparciem. Po pięciu minutach do samochodu wsiadł Zayn i ruszyłam pod szkołę.
Na parkingu pod szkołą, czekała na mnie Suzi. Wysiadłam z samochodu, a ona podeszła do mnie i przywitałyśmy się buziakiem w policzek. Wszystko by było super gdyby nie głupia odzywka Zayna.
- Ze wszystkimi się tak witasz, a ja to co ?- popatrzyłam na niego, a on się uśmiechał tym swoim głupkowatym uśmieszkiem. Miałam ochotę dać mu w te jego przystojną twarzyczke. Cooo? Ja o tym nie pomyślałam.Pomyślałaś
Och zamknij się podświadomość. Jak zawsze odezwiesz się w najmniej odpowiednim momencie. Moje rozmyślenia przerwało pytanie Suzan.
- Megan, tak właściwie kto to jest?
- Suzi poznaj mojego ochroniarza Zayna, Zayn to jest Suzan moja przyjaciółka.
Dziewczyna wystawiła rękę a on ją uścisnął a dodatkowo się uśmiechnął.
Poczułam ukłucie, mi wczoraj nawet nie podał. Jaki cham!Do następnego,
__kaja_xx
CZYTASZ
Szklana księżniczka || Zayn Malik
Fanfiction"Obiecałam Ci, obiecałam, że się nie poddam i będę walczyć do samego końca. Dotrzymam słowa, Mamo". Megan to typowa córeczka tatusia, po śmierci mamy stała się jednak zimną osobą. Jedyne co ją trzyma to jej ukochany tata, nie chcę go stracić, ale cz...