Jesteśmy ich więźniami | One - shot | EriViaOikawaOfficial

61 10 1
                                    

Oto recenzja pracy autorstwa EriViaOikawaOfficial pod tytułem Jesteśmy ich więźniami | One shot. Okładka przedstawia między innymi dziewczynę trzymającą się prawą ręką za lewe przedramię, dwa większe i sporo mniejszych ananasów (tak, ananasów), nie brakuje też miejsca na kwiaty, a uwagę zwraca zwłaszcza napis TAK umieszczony w dwóch niepoprawnie (pewnie celowo) napisanych cudzysłowach.

Po bogatym opisie okładki czas na krótki komentarz do opisu. Opis jest... Wracając do opisu okładki, spodziewaliście się po tytule takiej okładki? W niedługim opisie mamy miejsce na wspomnienie o postawie bohaterki, która przyrównuje dotarcie do niej do życia... pod warstwą lawy.

Taka okładka i opis spowodowały, że byłem naprawdę ciekawy, co jest w środku Jesteśmy ich więźniami. Może i Was te kwestie zachęcą.

Fabuła: Tytuł jedynego rozdziału (to w końcu one-shot) brzmi jak odpowiedź stereotypowego gimnazjalisty na czyjąś uwagę nt. jego zachowania. Ciekawe? Ciekawie jest dalej...
Prawie do końca możemy chyba tylko domyślać się, o czym rozprawia podmiot mówiący — cały one-shot to wypowiedź skierowana do czytającego. Szczerze, nie spodziewałem się, że chodzi akurat o to. W międzyczasie natkniemy się m.in. na wątek o rezygnacji z samookaleczenia się. A to wszystko w chyba mniej niż trzystu słowach.

Fabuła zrobiła na mnie spore wrażenie. Moja ocena to 9,5/10.

Ortografia: Recenzuję chyba siódmą pracę i ponownie nie znalazłem błędów ortograficznych! Ocena to oczywiście 10/10.

Interpunkcja: Mimo że one-shot nie jest długi, autorka zadbała o to, by nie miał błędów interpunkcyjnych. Występują pauzy, a nawet cudzysłowy otwierające („)! Tutaj również ocena to 10/10.

Realność wydarzeń: Gdyby słowa zawarte w tym one-shocie były skierowane do mnie, nie zgodziłbym się z nimi i starałbym się sformułować jak najwięcej kontrargumentów. Nie wiem, czy autorce chodziło o to, by skłonić czytelnika do zajęcia stanowiska i zgodzenia się bądź zaprzeczenia podmiotowi mówiącemu, nawet jeśli nie, to moim zdaniem się to udało. Moja ocena realności wydarzeń to 9/10.

Podsumowanie: Polecam Wam pracę autorstwa EriViaOikawaOfficial. Jej przeczytanie nie powinno zająć Wam dużo czasu, a praca jest ciekawa. Ocena pracy to 9,625, więc po zaokrągleniu do połówki 9,5/10.  

Już teraz także zapraszam Was do przeczytania następnej recenzji. Tym razem między innymi „ o uczuciach, złamanym sercu i przeszłości trzymającej nas w uścisku tym silniejszym, im bardziej pragniemy się wydostać" - jak informuje opis. Przypominam, że możecie jeszcze zgłaszać prace do recenzji. 

 

Imbirowe Recenzje ✘Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz