Teraz bedom podziękowania i wgl to co pisałam już wcześniej but who cares ok.
SUPER BEZNADZIEJNY I SŁABY KONIEC TEGO JAKŻE BEZNADZIEJNEGI I SŁABEGO FANFIKA WŁAŚNIE NADSZEDŁ!!!!^^
aLE HEJ PACZAJCIE, NIE ZABIŁAM ICH XDD
jESTEM Z SB DUMNA SERIO XDNa poczatku, przyznam, że fajnie się pisało tego ficzka, jednak pod koniec już nie za bardzo xd
Chciałam to opo usunąć, spalić i rzucić w ocean.
Nie udało się.Hehe.
Może zrobię jakaś kontynuację, wiecie, te wszystkie kjut and akłord momentz ;-;
Idk.
Jak chcecie to napiszcie, ale wątpię żeby to nastąpiło jakoś szybko.Anyway, dziękuję za wszystkie komentarze, oceny i wyświetlenia, to na prawdę miłe widzieć, że taka marna praca przyniosła choć raz komuś szczęście.
Czy coś.
Bo mi tak.
Idk.
Nie umiem pisać takich rzeczy.WCZESNIEJ NAPISAŁAM JUŻ JEDEN KONIEC, ALE BYŁO TO WTEDY, KIEDY ZWĄTPIŁAM W MIŁOŚĆ MARKSONÓW (XDD) I ZEOBILAM Z TEGO JINMARKI (jak w sumie można było przeczytać xd) JEDNAK STWIERDZIŁAM, ŻE NO NIE KURKA, JAK MARKSON TO MARKSON XD
Zawiłe to xd
Srrynotsrry. ¯\_(ツ)_/¯
Jeszcze raz dziękuję, mam nadzieję, że ten ff sprawił wam choć trochę radości i zapraszam na moje drugie opo z 2jae (które nie było aktualizowane z pierdyliard lat i pewnie minie jeszcze kilka zanim go updajtne, but who cares? ^^").
/Author Szire ❤
Wstyd mi za to, że zostawiam po sobie takie gówno w internecie.
Przepraszam.Wreszcie nadszedł czas, kiedy w tytule mogę postawić "✔" (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚
***
161226
CZYTASZ
✓ ⚣hug; markson
Fanfiction☾ m a r k s o n ☽ Stranger: Hej You: Cześć. Stranger Co tam, jak tam? You: um dobrze, nudzę się, a tam? Stranger: Całkiem spoko, też się nudze. Btw Jackson jestem :D You: Mark miło mi. . . . Mark poznaje Jacksona na omegle. Chłopak dodając go na...