Stranger: Hej
You: Cześć.
Stranger Co tam, jak tam?
You: um dobrze, nudzę się, a tam?
Stranger: Całkiem spoko, też się nudze. Btw Jackson jestem :D
You: Mark miło mi.
Stranger: wcale nie xD
You: nie serio miło, tylko śpiący jestem. ;_;
Stranger: Śpiący o 17? XD
You: Ej nie oceniaj mnie śmieciu.
Stranger: Uuu widze ciśniemy z grubej rury xD
You: Spierdalaj
Stranger: Nie
You: łaj?
Stranger: bo fajny jesteś
znaczy no fajnie się z tobą piszeYou: yhy
Stranger: Cóż to za ironiczne 'yhy'
You: zwykle yhy żadne ironiczne lol
Stranger: Ta jasne
You: dobra spadam ide spać.
Stranger: Ej stój!
staph!
Łejt!You: Co?
Stranger: daj swoje fb
You: nie.
Stranger: no weź, popiszemy. Daj fb
You: napalony zboczeniec?
Stranger: Dużo ich było? XD
You: Dosyć :'D
Stranger: dobra to masz mojego, będziesz gotowy to zaprosisz i nie, nie jestem napalony, zboczeniec może troche, ale nie napalony xD
You: Długo nad tym myslałeś? Dobra nara Jackson.
Stranger: haha, Zaproś!
~~~~~~~~~~~~
Joł joł joł ludzie, to moje pierwsze Marksony ever, w sumie to pierwszy chat ever ale cicho xD
Taki tam prolog, mam fajny *skromność* zamysł na ten ff więc mam nadzieje że się spodoba :'D (chociaż pewnie i tak się zmieni ;_;)Szire ✌✌
CZYTASZ
✓ ⚣hug; markson
Fanfiction☾ m a r k s o n ☽ Stranger: Hej You: Cześć. Stranger Co tam, jak tam? You: um dobrze, nudzę się, a tam? Stranger: Całkiem spoko, też się nudze. Btw Jackson jestem :D You: Mark miło mi. . . . Mark poznaje Jacksona na omegle. Chłopak dodając go na...