--Przyjaźń czy coś więcej?--

493 61 13
                                    

*Hubert*

-Podziękuje Karolowi-pomyślałem i podbiegłem do niego.Nagle jakaś pierwszoklasistka wpadła na mnie a ja się potknąłem.Nie zgadniecie co się stało.Wpadłem na Karola i pocałowaliśmy się!!! Muszę przyznać że było to dosyć dziwne a zarazem piękne uczucie.

*Karol* 

Cały czas myślałem,czy poprosić Huberta by ze mną usiadł... Nie wiedziałem do końca jak to ująć w słowa...Z zamyśleń wyrwał mnie śmiech jakiejś małej dziewczynki. Nawet nie zdążyłem mrugnąć a Hubert wleciał na mnie i... no właśnie. Jego usta dotknęły moich.. zaczerwieniłem się. Nie wiedziałem czy to było celowe ale było słodko i przyjemnie.Bardzo przyjemnie.

- sorry..-Hubert

- ee,yy-Karol

-wiesz bo... ja chciałem ci ee no.. podziękować za to że zgłosiłeś się do odpowiedzi.-Hubert

- a nie to nie ma za co.-Karol

- chciałem się jeszcze zapytać czy chcesz się spotkać,-Hubert

- ee no dobra. To może u mnie. Dzisiaj o 16.00. na nocowanie czy nie?- Karol

- ok na nocowanie może być . Dobra no to cześć do 16.00!- Hubert

- pa pa kotku, zaraz co?!

Nie wiedziałem co mi odwaliło więc było dosyć dziwnie. Dobrze że Hubert Tego nie usłyszał... A może było by fajnie gdybym zaczął sie tak do niego odzywać. Jest taki słodki.!

*Hubert*

Super! Udało mi sie namówić go na nocowanie. Genialnie ! Musze tylko wziąć odpowiednie rzeczy... O tak na pewno filmy! Całe pakowanie i odrabianie lekcji zajęło mi  godzinę trzydzieści więc zacząłem się ubierać i wyszedłem z domu. Ciekawe jak będzie u Karolka.

Mordeczki, obiecuje że ich miłość się rozkręci, więc dajcie trochę czasu.Piszcie komentarze i do następnego rozdziału.

Czy to właśnie miłość?-Doknes+DelalereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz