--Jak cudownie jest razem--

374 50 17
                                    

Mordeczki! Przepraszam że taaaaaak długo nie było rozdziału ale byłam "troche" chora.Ale ja już nie przedłużam i zapraszam do czytania.

Przenosimy się do czasu gdy Chłopaki skończyli szkołę. zamieszkali razem i dzieją się tu cudowne rzeczy.Jest to dzień z ich życia.

*Hubert*

Jest sobota 9.00 a ja z moim ukochanym Karolkiem leżymy w łóżku i oglądamy nasz ulubiony film romantyczny.

- Kocurku chcesz się może zabawić? - Karol

- Oczywiście że tak. Mrauuu!... - Hubert

Zastopowaliśmy film. Karol przyciągnął mnie do siebie. Zaczął gilgotać a później namiętnie całować. był  cudowny a dalej jeszcze bardziej się rozkręcił.....

(Chyba każdy wie co oni tam robili. Zajęło im to ok. godziny.)

-Och misiaczku musimy to kiedyś powtórzyć!-Karol

- Może jeszcze dzisiaj?- Hubert

- Dobrze panterko, ale najpierw musimy coś zjeść!- Karol

- Dobrze, zgadzam się.-Hubert

Po tych słowach pocałowałem go w policzek, po czym poszedł do kuchni.wiedziałem że upichci coś pysznego!

*Karol*

Poszedłem do kuchni i zrobiłem kanapki z szynką oraz koktajl bananowy.Przyniosłem je mojemu misiaczkowi i pocałowałem go. Zanim Hubert zdążył wziąć talerz wyjąłem go z rąk misiaka i odłożyłem na szafkę nocną.chwyciłem Hubiego za ramię i zacząłem obgryzać mu ucho. nagle rzuciłem się na niego. Zaczęliśmy się namiętnie całować.Po 30 minutach zjedliśmy kanapki i dokończyliśmy oglądać film.


*Hubert*

Było cudownie! Nie wyobrażam sobie życia bez Karola! Jest taki czuły i delikatny! Po zakończeniu filmu stwierdziliśmy że pogramy w jakąś planszówkę.Długo zastanawialiśmy się co wybrać aż w końcu wybraliśmy 5 sekund. w sumie nie wiem czemu, ale fajnie się grało.  Karol ciągle szeptał mi do ucha jakieś słodkie słowa a ja chichotałem.

- Skarbie bo ja muszę ci coś powiedzieć.....  - Karol

- co? - Hubert

- bo chodzi o to że...... - Karol

Taki mały polsat. Napiszcie koniecznie czy się spodobało.

Czy to właśnie miłość?-Doknes+DelalereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz