*Kai*
Siedziałem jak zawsze pod naszym drzewem i czekałem na Skylor. Przez przypadek usłyszałem rozmowę tego...no...niby męża Skylor. Konfliktował się z kimś przez telefon. Podeszłem bliżej aby usłyszeć rozmowę tego gościa.- Tak...tak...-mówił. -No chyba sobie żartujesz! Myślisz ze ja chcę być z tą rudą wiewiórą?! Mi tylko zależy na bogactwie. Tak...juz mój plan się zaczął.
Nie mogłem wytrzymać! Jak on może tak robić!? Nie panuje nad sobą! Zaatakowałem tego oszusta i razem spadlismy pod most królewski.
- Co ty robisz!? Dlaczego!? No pytam się!!! - wydarłem się na niego.
-Heheh - zaśmiał się. - Tylko pieniądze się liczą!
- Ty chory poje*ie!!! - krzyknąłem i przywaliłem mu w twarz z pięści.
- A więc chcesz się bić dzieciaku!?- krzyknął i wyjął z kieszeni nóż.
Noi po mnie...
Ten nóż wbił mi prosto w prawe oko. Co za ból...Po chwili zemdlałem.
Gdy już się obudziłem byłem w pałacu.-Co ja tu robię? -zapytałem.
- Kai!!! Nareszcie się obudziłeś!!! - krzykneła Skylor.
DALEJ NIE PISZE!!! POPŁAKAŁAM SIĘ! Oglądałam fnaf po polsku Ballons i...i..
CZYTASZ
Tylko ty i ja... (Kailor)
Hayran Kurguopowieść jest o Księżnieczce i normalnym chłopakiem czy uda się im być razem? Dowiesz się czytając te książkę