POV Ariana:
Trzymała mnie za rękę.
Tak strasznie się bałam.
Do tej pory pamiętam jak panikowałam przed wylotem z Poznania.
Śniadanie, które jadłam nie jedno krotnie podchodziło mi do gardła.
Mimo ,że byłam mała , bo miałam zaledwie 5 lat, wiedziałam ,że dam sobie radę wraz z moją kochaną przyjaciółką- Martiną.
Widziałam jak samolot powoli wznosi się w górę, a ja w tym czasie mocniej ścisnęłam rękę Marti...
Zaczęłam nowe życie, z dala od Europy ...
////
Ej, ty! Tak ty :)
Zostaw po sobie ślad, to naprawdę motywuję! :))
Serdecznie zapraszamy do czytania dalszej części Ari i Marti.
Buziaki.
H&J
♥♥♥
YOU ARE READING
♥Zaufaj mi ♥ ( POPRAWIANE 7/9)
RomanceOd 14 .02 trwają poprawki rozdziałów, i każdy błąd zostanie w wolnym czasie poprawiony. (mogą pojawić się wulgaryzmy) *MARTINA* "- Lubię jak się rumienisz- po tym zdaniu puścił moje ciało [..]" "-Kuźwa, Markiewicz, przeproś!- burknął. -Nie. -Szmato...