♥Prolog♥

481 30 11
                                    


POV Ariana:

Trzymała mnie za rękę.

Tak strasznie się bałam.

Do tej pory pamiętam jak panikowałam przed wylotem z Poznania.

Śniadanie, które jadłam nie jedno krotnie podchodziło mi do gardła.

Mimo ,że byłam mała , bo miałam zaledwie 5 lat, wiedziałam ,że dam sobie radę wraz z moją kochaną przyjaciółką- Martiną.

Widziałam jak samolot powoli wznosi  się w górę, a ja w tym czasie mocniej ścisnęłam rękę Marti...

Zaczęłam nowe życie, z dala od Europy ...

////


Ej, ty! Tak ty :)

Zostaw po sobie ślad, to naprawdę motywuję! :))

Serdecznie zapraszamy do czytania dalszej części Ari i Marti.

Buziaki.

H&J

♥♥♥

♥Zaufaj mi ♥ ( POPRAWIANE 7/9)Where stories live. Discover now