4

694 75 8
                                    

Peter uśmiechnął się do siebie, kiedy kończył pisać kolejną notatkę w swoim dzienniku. Ostatnio był w wyśmienitym humorze i miał ochotę tylko wszystkich tulić oraz całować. Było to jednak do niego bardzo niepodobne, więc raczej się powstrzymywał. Wolał zachowywać pozory złego, dawnego alfy.

Jest naprawdę piękny. Mógłbym się wpatrywać w jego oczy godzinami i nigdy by mu się to nie znudziło.

Tak brzmiało ostatnie zdanie. Uwielbiał pisać o jego oczach, uśmiechu, dobrym sercu. Według niego, był zbyt piękny i idealny, aby mógł się z nim spotykać. 

Odłożył dziennik na stolik i poszedł na dół. Nikogo w domu nie było, więc miał chwilę dla siebie. Postanowił posiedzieć przed telewizorem.

*

Stiles ponownie przyszedł do ich domu. Peterowi to nie przeszkadzało, ale denerwował go fakt, że Stilinski spędza czas z jego córką.

Ale gdy wszedł do swojego pokoju, zamarł. Brunet stał i czytał jego dziennik.

- Jest naprawdę piękny. Mógłbym się wpatrywać w jego oczy godzinami i nigdy by mu się to nie znudziło... - przeczytał fragment, spoglądając na Petera.

- Oddaj to, Stilinski - warknął, pokazując mu swoje żółte oczy. Chłopak jednak nie wykonał polecenia.

Serce mężczyzny biło jak szalone, chłopak poznał jego sekret.

- O kim to, jeśli można wiedzieć? Bo nie chcę sobie robić nadziei, że piszesz to o mnie.

Peter spojrzał na niego zaskoczony, nic nie rozumiejąc. Kompletnie się tego nie spodziewał.

Dziennik /steterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz