Smutek

53 4 1
                                    

******Jace******
Bardzo się wystraszyłem się. Czy coś jej się stało?? Czy jeszcze mi zaufa?? Bałem się. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Było mi bardzo ciężko myśleć o czymś innym niż o zdrowiu Emmy. Lecz nagle odezwał się głos:
-Panie Schreave może pan wejść-powiedział mężczyzna w białym fartuch.
-Dziękuje- odpowiedziałem.
Po wejściu do pokoju zobaczyłem leżąca na łóżku w śpiączce Emmę.
Wystraszyłem się.  Nie wiedziałem czy do niej podejść czy nie. Ale podszedłem. Zobaczyłem Emme która miała na zamknięte oczy i kilka siniaków. Jak ja mogłem być taki głupi i dać się całować jakiejś dziewczynie. Jestem najgłupszym człowiekiem na świecie.
-Emma przepraszam. Naprawdę nie chciałem. Wiem że jestem najgłupszym człowiekiem na świecie i nigdy sobie tego nie wybaczę. Nie powinienem tego robić. Nie powinienem nawet się urodzić. Nigdy sobie tego nie wybaczę.
Wyszedłem z pokoju i poszedłem do lekarza zadać mu pytanie. Wchodząc do gabinetu powiedziałem:
-Przepraszam że przerywam prace ale mam jedno pytanie.
-Tak, słucham??
-Czy będę mógł u niej być całymi dniami i pilnować żeby nic więcej się nie stało??
-Oczywiście nie ma problemu.
Odetchnąłem z ulgą i wyszedłem z gabinetu. Byłem chociaż szczęśliwy z tego powodu że będę mógł cały czas przy niej być. Wróciłem do pokoju powiedziałem Emmie dobranoc, pocałowałem ją w czoło i wyszedłem z szpitala...

 Wróciłem do pokoju powiedziałem Emmie dobranoc, pocałowałem ją w czoło i wyszedłem z szpitala

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następne pare rozdziałów będzie z punktu widzenia Jace'a. Mam nadzieje że się podoba...😊

ZakochaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz