Agata:
Po 30 minutach byliśmy w centrum handlowym. Kupywałam sobie tam zawsze ubrania z Karoliną.-Dobra Mateusz musimy coś ci kupić do ubrania.-powiedziałam z uśmiechem.
Mateusz odpowiedział ze smutkiem
-Przecież ja nie mam ani grosza...
-Kochanie... ja mam.
-Nie będę brał od ciebie pieniędzy ty masz swoje potrzeby i potrzebne ci pieniądze.
-Oj tam o mnie się nie martw... narazie mam wszystko co mi potrzebne a ty masz tylko brudne, porwane spodnie i koszulkę, która wygląda jakbyś miał nią węgiel przenosić...-zaśmiałam się.
-Dziękuję.-mówiąc to mocno mnie przytulił i dał wielkiego, słodkiego buziaka.
-Za co to?-zapytałam zdziwiona
-Za to, że jesteś...
Uśmiechając się, pocałowałam go, złapałam za rękę i pociągnełam w stronę najbliższego sklepu z ciuchami.
Odrazu jak weszłam zobaczyłam śliczne spodnie, czarną koszulkę i bluzę, która będzie pasować do mojego Mateuszka.
Gdy tylko to przymierzył poszliśmy do następnego sklepu i kupiliśmy inne ciuchy mieliśmy 2 ogromne torby ciuchów w tym:
-5 bluz
-12 koszulek
-7 par spodni
-kurtkę
-skarpetki
-bieliznę
-3 sweterkiPo godzinie poszliśmy do CCC, żeby kupić mu buty... kupiliśmy 3 pary butów i powoli wracaliśmy do domu.
Była godzina 16, gdy weszliśmy do domu. Zjedliśmy podwieczorek (zawsze o tej godzinie go jem) i poszliśmy na górę.
-Mateusz?
-Tak?
-Kocham Cię!
-Ja ciebie też skarbie.
Położyliśmy się na łóżku i zasneliśmy. Wstałam o 18:45. Przynajmniej jeden raz obudziłam się przed 19 i mogłam na spokojnie zrobić sobie kolacje. Pewnie zastanawiacie się czemu powiedziałam, że dzięki temu, że obudziłam się przed 19 mogę zrobić sobie spokojnie kolację. Opowiem wam:
Miałam dokładnie 10 lat. W tym wieku zaczęłam starsznie tyć. Jako jedyna z klasy ważyłam o wiele więcej niż powinnam, czyli 75 kilo... to było okropne, ale wyleczyli mnie i waże tyle ile powinna. Miałam specjalną dietę, w której były godziny o której i co mam jeść
Pierwsze śniadanie-8:00
Drugie śniadanie-10:00
Obiad-12:30
Podwieczorek-16:00
Kolacja-19:00
Dlatego właśnie to powiedziałam. Przyzwyczajłam się do tego.Mateusz:
Obudziłem się a Agaty nie było. Poczułem bardzo ładny zapach jakby jajek. Zeszłem na dół i zobaczyłem Agatę, która stała i robiła coś do jedzenia.-Co robisz kotku?
-O Mateusz... jajecznice. Będziesz jeść?
-No wiesz nigdy nie jadłem twojej jajecznicy... a jak się zatruje??
-No ej!!!! Nie ozywaj się do mnie!
-Oj słonko żartowałem... nie obrażaj się...
-No dobrze, dobrze. Nakładać ci??
-Tak
Jedząc jajecznice patrzyłem na Agatę... ona jest śliczna wygląda jak anioł. Zjedliśmy i odłożyliśmy talerze. Poszliśmy na górę. Ja zdjąłem swoje spodnie i koszulkę a Agusia poszła się ubrać w piżamę. Gdy wyszła z łazienki miała warkocz, który leżał jej na ramieniu. Miała założoną koronkową, czarną krótką piżamę w postaci sukienki. Wyglądała jak taki grzczny diabełek. Poszliśmy spać.
CZYTASZ
Porwana...
RomanceCzy warto wierzyć każdemu...? Czy nieznajomy może do ciebie poczuć coś więcej, chociaż pierwszy raz cię widzi? Nieraz ktoś ci mówi, że zakochał się w kimś od pierwszego wejrzenia... tylko czy taka miłość jest prawdziwa i na zawsze?... Opowieść pt...