*Kristi
Już następnego dnia, wstaję o 10.00 idę się przebrać w strój plażowy i ruszam na plażę ale zanim to zrobiłam wzięłam koc oraz napisałam kartkę dla mamy i taty żeby wiedzieli gdzie jestem. Idę sobie tak i już z daleka widziałam znowu tego chłopaka ubranego w czarne ciuchy. Gdy już znalazłam miejsce na położenie koca rozłożyłam go i się na nim usiadłam, przeglądałam Facebook'a przy ciepłym grzejącym słońcu.
*Caleb (czyt. Kejleb)
Zauważyłem dziewczynę na fioletowym kocu oprócz niej było jeszcze z 30 innych osób, postanowiłem do niej podejść i zapytać czy ma zapalniczkę, więc poszłem :
Caleb- cześć... miałabyś może zapalniczkę?
Kristi- hej.. Tak mam proszę..
Caleb - dzięki oddam przy okazji...
Kristi- okej... dzięki.*Kristi
Podszedł do mnie ten chłopak którym się wcześniej zaintetesowałam w końcu go zobaczyłam był bardzo przystojny, w duszy byłam zadowolona że miałam przy sobie zapalniczkę gdy raz zapalałam świeczki wrzuciłam do mojej torby. No po prostu był niesamowity ten chłopak którego imienia nie znam . Kiedy wziął ode mnie zapalniczkę zniknął za dużym kamieniem koło wody od plaży. Na kocu leżałam tak sobie do 14.00 i trochę się opaliłam, chwilę po 14.00 poszłam do hotelu, rodzice akurat z niego wychodzili na plażę. Ja położyłam się i odpoczywałam po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.
CZYTASZ
"On, inny niż wszyscy"
Fiksi RemajaDziewczyna imieniem Kristi pojechała z rodzicami na wakacje. Pewnego dnia gdy wracała do hotelu z plaży zauważyła chłopaka, który wyróżniał się od innych był cały na czarno. wyglądało to tak jakby wcale go nie grzało słońce był on w czarnych spodni...