Przygarnięta przez gwiazdę ||Sylwia Lipka|| [ Zakończone] (Część 1)

Rozdział 4

Wstałam, a tak dokładnie obudzono mnie. Sylwia mnie obudziła i powiedziała, żebym się szybko szykowała, bo ma dla mnie niespodziankę. Ubrałam się, zjadłam szybkie śniadanie i poszłam w stronę auta, które stało już na parkingu. Po drodze zgarnęliśmy jeszcze resztę ekipy, ponieważ Sylwia ma duże aut , więc zmieściliśmy się wszyscy. W drodze mieliśmy mini imprezę ,,samochodową". Jednak niepokoiło mnie dzisiaj zachowanie Artura. Wydawał się być jakiś nieobecny. Nagle zawibrował mój telefon. Dostałam SMS od Michała.  Zapytał się , czy możemy się dzisiaj spotkać, ale ja mu powiedziałam , że nie , ponieważ Sysia uszykowała jakąś niespodziankę. Kiedy w końcu dojechaliśmy , moim oczom ukazało się Wesołe Miasteczko. Strasznie się ucieszyłam z tej niespodzianki!! Kupiliśmy bilety i zaczęliśmy korzystać ze wszystkich atrakcji , no prawie wszystkich. Korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji, oprócz z Tunelu Zakochanych. Kiedy już mieliśmy wychodzić , ktoś wepchną mnie i Artura do kolejki, która jedzie do tunelu Zakochanych.  Jak się później okazało wepchnęła nas tam ekipa Young Stars. Przejechaliśmy całą trasę w ciszy, oddaleni od siebie. Kiedy wyszliśmy , a oni zapytali czy coś się zmieniło , my tylko kiwnęliśmy przecząco głową. Zapytałam się Sylwii , czy mogę wrócić do domu,  a ona się zgodziła. Więc pożegnałam się ze wszystkimi , oprócz z Arturem i poszłam w stronę domu. Po drodze spotkałam Michała, ale o nie był sam. Był z jakąś dziewczyną, jak się później okazało jego dziewczyną. Ma na imię Magda! Wyglądała na miłą. Na początku trochę mnie to zabolało , że Michał mi nic nie powiedział, ale jak mi to wytłumaczył , to już nie byłam zła.  W końcu nie umiem się gniewać na mojego najlepszego przyjaciela. Wróciłam do domu i zaczęłam przemyślać całą sytuację. Dlaczego Artur jest na mnie zły? Co ja mu takiego zrobiłam? I dlaczego wszyscy chcą , żebym była z Arturem? Te pytania ciągle krążyły mi po głowie. Kiedy zjadłam coś na szybko , umyłam się i chodziarz , że była dopiero 19.00 poszłam spać.