Dzisiaj była kolejna wizyta u "lekarza".
Ale nie spodziewałem się, że GO tam spotkam.
Taehyung siedział w poczekalni i bawił się palcami.
"Hej" powiedziałem nieśmiało "przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie"
Bardzo źle się poczułem kiedy Tae tylka mnie spojrzał i wszedł do gabinetu.
Widzisz Jimin, gdyby ta szmata cię nie zabiła teraz pewnie bym się z nim zakolegował albo bym siedział teraz przy tobie i byśmy planowali wesele.
Nasze wesele...