12

205 21 2
                                    

Była niedziela.

Mama została zaproszona do znajomych.

Nie chciała iść, ale przekonałem ją, że dam sobie radę.

Sam w to nie wierzyłem...

Gdy rodzicielka wyszła, szybko pobiegłem po żyletkę.

Obiecałem sobie, że już tego nie zrobię.

Przepraszam, ale nie umiem się powstrzymać.

Usłyszałem dzwonek do drzwi.

Szybko zabandażowałem nadgarstki i ruszyłem otworzyć.

Nie uwierzysz kto do mnie przyszedł.

"Tae?"

"Jungkook musimy chyba pogadać"

Zapomnij proszę...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz