A/N
Przepraszam, że znowu tak długo nie publikowałam :( Mam dużo pomysłów, tylko brak czasu, żeby je rozpisać :/ Ale dziękuję tym, którzy mają do mnie cierpliwość! :D Jestem bardzo wdzięczna za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i za każde dodanie do listy lektur!
Reader POV
- Mamo, tato wychodzę! Będę po południu - krzyknęłam zakładając plecak na ramię
- Dobrze, uważaj na siebie, później opowiesz nam jak było - odpowiedział tata siedzący przy stole w jadalni
- Kochamy cię! - dodała mama wyglądając zza gazety
- Ja was też, a teraz muszę już biec, albo nie zdążę, pa! - zamknęłam za sobą drzwi i wyszłam
Idąc w stronę mojego nowego liceum myślałam o znajomych z poprzednich szkół. Ciekawe ilu z nich tutaj spotkam? Po kilkunastu minutach marszu dotarłam przed budynek. Zatrzymałam się i rozejrzałam dookoła - Całkiem tu ładnie - pomyślałam idąc za innymi uczniami w mundurkach do wejścia. Wyjęłam z kieszeni plan, żeby sprawdzić do której sali powinnam najpierw pójść. - Sala gimnastyczna. W porządku, tylko... w którą to stronę?
- Przepraszam, którędy do sali gimnastycznej? - Zapytałam blondyna w biało-błękitnej bluzie.
- Sala? Też tam idę! Chodź, zaprowadzę cię! - Powiedział entuzjastycznie i zanim zdążyłam zaprotestować ciągnął mnie za rękę. Chociaż lekcje miały się za chwilę zacząć korytarze były puste.
- Gdzie są wszyscy? - zapytałam próbując nadążyć za szybkim tempem biegu chłopaka
- Dzisiaj kluby robią prezentacje, uczniowie tutaj przychodzą, ja ze swoją drużyną też - odpowiedział z szerokim uśmiechem - Jesteśmy - Powiedział stając przed otwartymi, drewnianymi drzwiami. - Muszę już niestety iść, ale mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy!
- Ja też, dziękują za pomoc - odwzajemniłam uśmiech i oboje udaliśmy się w swoje strony
Weszłam do środka i usiadłam obok reszty uczniów. Chwilę później zaczęło się przedstawienie. Każda z grup miała swoje "5 minut" na specjalnie ustawionej na tą okazję scenie. Kiedy klub filmowy skończył projekcję, na scenę weszła bordowowłosa dziweczyna. Opowiadała o klubie pływackim, którego jest menadżerką. Następnie na scenie pojawił się znajomo wyglądający blondyn. W tym momencie zorientowałam się, że nawet nie znam jego imienia. Dziewczyna wyjaśniła, że jest on skarbnikiem drużyny. Zdjął z siebie bluzę zostając w samych kąpielówkach i zaczął mówić.
- Drugoklasista, Nagisa Hazuki. Moją specjalnością jest żabka! Uwagę na pewno przykuwają moje mięśnie łydek!
Wychodzi na to, że jesteśmy razem w klasie. - pomyślałam - Po nim wystąpiło jeszcze trzech chłopaków, a po około godzinie wszystko dobiegło końca. Kiedy przedostałam się już na hol prowadzący do sal lekcyjnych, poczułam jak ktoś chwyta mnie za ramię.
- Jak ci się podobało? - zagadnął różowooki - Nie zapytałem cię nawet jak się nazywasz...
- [T.I.] [T.N.] i według mnie świetnie wam poszło - Uśmiechnęłam się szeroko patrząc w oczy blondyna. Szczerze mówiąc, nie mogłam oderwać od niego wzroku.
- Miło mi cię poznać [T./I.]-chan! Ty już wiesz, jak się nazywam. - Zaśmiał się, na co skinęłam głową dalej się uśmiechając. Znowu sięgnęłam po rozkład zajęć a, chłopak zajrzał w kartkę i uśmiechnął się zawadiacko. - Widzę, że znowu zmierzamy w tym samym kierunku?
CZYTASZ
Free! x Reader Oneshots PL [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]
FanficHej ;) Zapraszam do nowej książki, tym razem z one-shotami 😄 Piszę WOLNO, ale PISZĘ 😉 XDD