Uczucia to słabość.
A przynajmniej tak zawsze mi powtarzano.
Wychowywałam się bez rodziców, a moja Chrzestna zawsze powtarzała, że żeby być najlepszą
muszę mieć kontrolę nad sytuację.
Kontrolę ma się wtedy gdy jest się zimną i nie czułą.
Wtedy jest się na wygranej pozycji i się nic nie traci.
Słyszałam te słowa od lat.
Musiałam tak się zachowywać.
I po części wciąż uważam te zasady za słuszne.
Inaczej nie umiem.
Chce być najlepsza.
Chce mieć kontrolę nad sytuacją i nie chcę cierpieć.
Ale czasem mam dość ukrywania tego co czuje.
Choć raz chciałabym by moje uczucia były zrozumiane a nie skrytykowane.
Wiem, że jestem idealną i nieczułą królową,
ale czy chociaż raz na jakiś czas nie mogę dostać odrobiny trosk i?
Chcę by ktoś mnie przytulił, wysłuchał,
bym mogła powiedzieć o wszystkim co czuje i być sobą.
Tymczasem każdy twierdzi że nie mam uczuć.
Nikt nie chce poznać prawdy.
CZYTASZ
Pamiętnik Ambar Smith (✔)
FanfictionPamiętnik Królowej Toru. Co myśli na pozór idealna dziewczyna o pięknym bajkowym życiu ? Jak bardzo prawda może różnić sie od tego co wszystkim się wydaje ?