Mimo pozorów, naprawdę jestem zakochana w Matteo.
Znowu duma, strach i inne przyzwyczajenia nie pozwalają mi w pełni pokazywać tego co czuję.
Kocham go.
Mówię mu o tym o czym nie mówię nikomu innemu.
Lubię go całować, przytulać, rozmawiać z nim, jeździć z nim na wrotkach, śpiewać i po prostu być przy nim.
Prócz idealnego wizerunku Króla i Królowej, on jest osoba naprawdę idealną dla mnie.
A przynajmniej tak myślę, myślałam...
Nawet z nim nie często mówię o mojej rodzinie, o smutku czy słabości.
Nie umiem.
Ale wiem, że gdybym kiedykolwiek miała z kimś o tym porozmawiać, to byłby to tylko on.
Kocham go.
Choć nie często to mówię.
Często to co nas łączy wydaje się być sztuczne i na pokaz.
Mam wrażenie że takie jest całe moje życie.
Ale to co czuję do Matteo, jest jedną z prawdziwszych rzeczy.
Właściwie to jedyny tak prawdziwy i ważny dla mnie element mojego życia.
Nie chcę go stracić.
CZYTASZ
Pamiętnik Ambar Smith (✔)
FanfictionPamiętnik Królowej Toru. Co myśli na pozór idealna dziewczyna o pięknym bajkowym życiu ? Jak bardzo prawda może różnić sie od tego co wszystkim się wydaje ?