Królowa jest samowystarczalna, ale to nie znaczy, że nie może mieć Króla.
Dla mnie Królem jest Matteo.
Taki sam jak ja. Tak samo idealny.
Mój chłopak.
Od dawna jesteśmy razem i jesteśmy idealną parą.
Bardzo mi na nim zależy. Tak naprawdę.
Jest dla mnie, mówiąc szczerze najważniejszą osobą.
Nikt inny tak się dla mnie nie liczy.
Zna mnie najlepiej i jemu najbardziej ufam.
Jednak ostatnio coś się psuje między nami.
A wszystkiemu, po raz kolejny winna jest Luna.
Nie wystarcza jej, że jest w moim domu, szkole, Rollerze, że wygrała mój konkurs, do tego wszystkiego ona chce mi ukraść chłopaka.
To wygląda jakby chciała mnie zastąpić.
Każdy chce być jak ja, ale ona jest nie do wytrzymania.
Matteo jest moim chłopakiem i każdy doskonale o tym wie.
Jednak Lunicie to nie przeszkadza i ciągle z nim rozmawia, uśmiecha się, jeździ z nim na wrotkach
i te głupie przezwiska : "Król Paw " i "Kelnereczka"
Żałosne.
Nie rozumiem, czemu Matteo traci na nią czas i z nią rozmawia.
Ma mnie, po co spędza czas z nią ?
CZYTASZ
Pamiętnik Ambar Smith (✔)
FanfictionPamiętnik Królowej Toru. Co myśli na pozór idealna dziewczyna o pięknym bajkowym życiu ? Jak bardzo prawda może różnić sie od tego co wszystkim się wydaje ?