6.

292 17 9
                                    


Dwa miesiące później. 

Od tamtego czasu ja i Leon spotykaliśmy się dość regularnie. Choć ostatnio to się zmieniło, nie widujemy już się tak często. Wkurza mnie z tym, że tak mało czasu mi poświęca. Wiem, że jestem dla niego tylko sprzętem do pieprzenia i właśnie to chyba boli mnie najbardziej.  Teraz łączy nas tylko i wyłącznie seks, ale chodzi o to, że czasami mam wrażenie, że to coś więcej, że może być między nami tak jak wcześniej. 

[...] 

Leon jest od kilku minut siedzi w moim mieszkaniu,na moim łóżku i całuje raz moją szyję raz usta. Siedzę na jego kolanach a jego ręce spoczywają na moich pośladkach. Nie wiem dlaczego, ale nie mam ochoty na seks. No dobra może i mam, ale za każdym gdy się spotykamy to tylko uprawiamy seks i nic więcej nawet nie gadamy że sobą Zbytnio, nawet o tym co się dzieje w naszym życiu,tylko liczy się seks. 

Leon: Co się dzieje? 

Violetta: Nic.

Leon: Nie masz ochoty na seks? Nie odwzajemiasz pocałunków.. 

Schodzę z jego kolan i podchodzę do okna. Stoję tyłem do niego i postanawiam, że powiem mu o co mi chodzi. 

Violetta: Nie masz już dla mnie czasu. 

Leon: Bo mam dziewczynę? 

Violetta: Nagle zaczęła się obchodzić? 

Leon: Zawsze mnie obchodziła. Wiedziałaś na co się piszesz, a po za tym, jak śmiesz mi mówić że to ja nie mam dla Ciebie czasu, dzwoniłem do Ciebie, chciałem się spotkać, ale ty nie mogłaś zawsze byłaś z Christianem. 

Violetta: Raz zadzwoniłeś, akurat wtedy nie mogłam, miał urodziny. Ty mi za to odmówiłeś z 10 razy. 

Leon: Nie jesteśmy jakąś pieprzoną parą, żebyśmy mieli się na wyłączność. 

Violetta: Masz rację, przecież dla Ciebie to tylko seks,nic więcej. 

Leon: A dla Ciebie nie? 

Violetta: Masz rację, to tylko seks, ale skoro nie mamy i tak dla siebie czasu, to może lepiej to zakończyć? 

Leon: Tak, zakończmy to. Nie potrafię już więcej ranić Becky.

Auć, zabolało. Przyznał mi rację, właśnie zerwaliścmy. 

Violetta: Od kiedy kręcą Cię takie laski? 

Leon: Od kiedy przestały mnie interesować takie jak ty. 

Violetta: Idź już. 

 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Słyszę trzask drzwiami. Zabolało mnie to co powiedział. Przyznał że go już nie interesuję. Serio jestem taka zła? Nie rozumiem dlaczego to tak boli, przecież nic między nami nie ma. To był tylko seks. Przelotny romans, który się już zakończył. Coraz częściej przyłapuję się na myśleniu o nim, znów pojawiają się wspomnienia, każda wspólna minuta pojawia się przed oczami. Coraz bardziej utwierdzam  się w przekonaniu, że VERDAS nie jest mi do końca obojętny. Cały czas jest coś między nami.  Po mimo wszystko coś nas jeszcze do siebie przyciąga, i to nie tylko pociaganie seksualne. Przez jakiś czas nie chcę go widzieć, to tylko słowa, a tak cholernie mnie zraniły, poczułam ukłucie w okolicach serca. 


[...] 

Leon POV

Od kłótni z Violettą przyjechałem do Federico. Nie potrafię zebrać myśli. Siedzę i patrzę w jeden punkt przed sobą. 

Federico: Co jest? 

Leon: Zakończyliśmy to. 

Federico: Pokłóciliście się? 

Leon: Wkurzyła mnie jak nigdy dotąd. Robi mi afery o to, że spędzam czas ze swoją dziewczyną, ale to że ona pieprzy się że swoim facetem to zajebiście. 

Federico: Jesteście zazdrośni. 

Leon: Dlaczego miałbym być zazdrosny? 

Federico: Bo Ci na niej zależy? 

Leon: Nie. Przestałem ją kochać gdy poznałem Becky. 

Staram się brzmieć, jak najbardziej poważnie. 

Federico: Nie zastanawiałeś się dlaczego jej przeszkadza Becky, skoro to bez zobowiązań? 

Leon: Sama mi dziś powiedziała patrząc prostow oczy, że to tylko seks, nic więcej. Skończmy o niej gadać, nie mam ochoty psuć jeszcze bardziej sobie humoru. 

Federico: Piwko? 

Leon: Jedno. 

[...] 

Wrócił do domu, wziąłem prysznic i jedyne o czym teraz marzę to mięciutkie łóżeczko. Wyłączam telefon, i się kładę. W końcu jestem sam, mogę spokojnie pomyśleć nad tym, co ostatnio dzieje się w moim życiu. Powraca moja była i momencie zdradzam swoją aktualną dziewczynę. Jestem skurwysynynem i cholernym egoistą, ranię kogoś kto na to nie zasługuje. Chodziaz chciałbym się zmienić, nie potrafię, bo Violetta zawsze będzie częścią mojego życia, jest przeszłością która nigdy nie zniknie. 

wciąż się kochamy ×leonetta×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz