Marinette obchodzi rocznicę bycia z Adrienem.Gdy przychodzi do parku widzi jak Adrien całuje się z Alią. Postanawia wypowiedzieć zaklęcie które zmieni jej całe życie..
zajrzałam do torebki. Tikki jeszcze spała,a z tego co mówił Mistrz kwami nie może spać i musi być obok mnie.obudziłam Tikki,a Tikki powiedziała:
-O bogowie co ci się stało Marinette?!! powiedziała swoim piskliwym głosikiem Tikki.
-Adrien mnie zdradził z Alią. Powiedziałam i czułam jak zbiera mi się na płacz,ale łzy szybko wytarłam i powiedziałam Tikki o mojej decyzji.Rozmowa wyglądała tak:
-Tikki..ja..ja..ja decyduje się na zaklęcie zmiany duszy i Miraculum
-OSZALAŁAŚ DO RESZTY?! Wykrzyczała wściekła kwami.
- Tikki ja muszę to zrobić..Chcę zacząć swoje życie od nowa..To co budowałam zniszczyła miłość..Te uczucie które połączyło mnie i Adriena rok temu..Teraz połączyło Adriena i Alię...Chcę zacząć coś zupełnie nowego..Zamknąć tamten rozdział na zawsze...Powiedziałam..kwami westchnęła.
-Marinette Dupain-Cheng czy ty naprawdę jesteś pewna tego co zamierzasz zrobić? Spytało małe stworzonko na co ja kiwnęłam głową ona powiedziała:
- Ten rytuał trzeba powiedzieć w skupieni,myśli mają być pełne złych i bolących wydarzeń.Powiem ci tylko jedno,Twoje Miraculum się zmieni,twój wygląd w postaci normalnej,w wyglądzie bohaterki też będą zmiany.Zmieni się także mój wygląd..A i jeszcze jedno jeśli zrobisz cokolwiek źle to wtedy zginiesz..Tak czy owak uczucie przy którym będziesz się przemieniać to będzie ból jakiego jeszcze w całym życiu nie doznałaś i nie doznasz.Zaklęcie można odwrócić,ale pamiętaj że zaklęcie zmiany Dark Miraculum Na te Miraculum które obecnie masz to nie wiem czy uda ci się przemienić w Marinette którą teraz jesteś..Czy na pewno jesteś pewna w milionach procentach że właśnie taka jest twoja decyzja?Odwrotu może nie być..
-Jestem pewna Tikki. Mów co mam robić.
-Narysuj czarnym mazakiem taki symbol:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Nie martw się po przemianie ten symbol zniknie! Powiedziała kwami na co tylko się uśmiechnęłam
-Narysowane!Powiedziałam.
-Teraz pomyśl o tym co cię spotkało bolącego na przykład o tym co się wydarzyło dziś,lub o tym jak straciłaś swojego przyjaciela Harrego (Może jeszcze Harrego Pottera xd Autorka) w wypadku.
Na samo to wspomnienie chciałam płakać..Z Harrym znaliśmy się od dziecka..był dla mnie jak brat..Pokazywał mi różne magiczne sztuczki..Był ode mnie 2 lata starszy..Zginął w wypadku..Było to tak:
Na boisku grałam sobie z Harrym w piłkę nożną,a tak w zasadzie to Harry uczył mnie grać.Jeden raz kopnęłam piłkę nie do bramki lecz na polanę do której można było dostać się tylko przechodząc przez ulicę..Powiedziałam że idę po tę piłkę,a on powiedział że pójdzie razem ze mną i wtedy jak już byliśmy przy drodze powiedział że bym na niego tu zaczekała.Jak już wszedł na polanę jak wracał z piłką to akurat jechało auto.Kierowca go nie zauważył i umarł na miejscu...O to cała historia..
