Legenda mówi o pewnej rodzinie... Kruczej rodzinie. Rodzina ta żyła w jedności i miłości ze sobą, lecz pewnego dnia wybuchł pożar w lesie. Drzewo na którym mieszkali zajęło się ogniem, rodzice nie zdążyli wrócić jeszcze do gniazda i małe pisklę było samo. Bez umiejętności latania było skazane na śmierć. Ogień rozprzestrzeniał się, kłęby czarnego jak smoła dymu biły wysoko w niebo. Nagle w pewnym momencie pisklę zobaczyło przez dym kształt przypominający ptaka, obudziła się w nim nadzieja. Kształt poruszył się gwałtownie, w gnieździe wylądował wielki straszny ptak, ogromny i przerażający orzeł. Bez strachu przed ogniem prawie sięgającym już gniazda orzeł przygotowywał się do zabrania za posiłek, którym miało się stać to małe i bezbronne pisklę. Już miał zadać śmiertelny cios szponami, gdy z kłębów dymu wystrzeliły dwa kształty, dwa kruki. Zaatakowały aby ochronić pisklę, jednak z marnym skutkiem. Orzeł wzbił się w górę, chwycił jednego z kruków za skrzydło i wylądował w gnieździe łamiąc mu skrzydło po czym zabił tnąc szponami od szyi do brzucha. Z drugim krukiem nie poszło tak łatwo, zręcznie uniknął schwytania w szpony lecz orzeł chwycił go dziobem za kark. Zaczął wywijać nim na wszystkie strony, później rzucił go do gniazda. Dwa kruki leżały martwe obok siebie orzeł wylądował obok nich, została jeszcze ostatnia zdobycz orła... małe i smaczne pisklę. Gniazdo zaczynało się palić i płomienie przedostawały się już powoli na górę. Orzeł ruszył powolnie w stronę małego przestraszonego, sparaliżowanego strachem pisklaka. Pisklę zaczęło się cofać przed napastnikiem, najpierw trochę, potem mocniej, jeszcze mocniej, aż w końcu skończyło się gniazdo i pisklę musiało się zatrzymać. A orzeł był coraz bliżej, i bliżej, i bliżej. W końcu znalazł się już wystarczająco blisko by zadać cios. Kiedy już miał wykonać zabójczy cios pisklę zrobiło krok w tył przez co tym samym wypadło z gniazda prosto w paszczę ognia. Orzeł nie ruszył za kąskiem, tylko chwycił upolowaną zdobycz i odleciał w górę, ponad las i dym...
Myślisz że pisklę zginęło prawda ? Zaskoczę cię bo jakimś cudem ogień je oszczędził, lecz nie całkiem. Bo jego pióra stały się barwy popiołu, zaś ogień wypalił mu jedno oko...
Ludzie powiadają że pisklę wyrosło, przez gniew i nienawiść było silniejsze niż inne kruki. I poczęło szukać zemsty, zwierzyna stała się łowcą...
Mówią także, że kolor piór oznacza drogę jaką wybierze kruk. Mówią, że staną się one czarne jeżeli kruk wybierze drogę zemsty i nienawiści, lub białe jeżeli odzyska spokój i okaże miłosierdzie.
Ludzie wiele mówią, lecz ty posłuchaj prawdziwej historii Szarego Kruka.

CZYTASZ
Szary Kruk : Tygiel
AcciónLudzie którzy zaznali tygla dzielą się na trzy grupy... Pierwsi byli zbyt słabi i zginęli. Drudzy przetrwali tygiel i stali się silniejsi. A trzeci ? Trzeci zaś pokochali ogień, nie mogą wyjść z tygla... Żyją w cierpieniu. Kim jesteś ty? Kim j...