*12 minut później
-Hej kochanie - powiedział Luck wsiadając do auta Charliego
-Hej Luck - powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek na powitanie .Po chwili zobaczyłem w lusterku jak Charlie unosi dziwnie brwi ... przewróciłam tylko na niego oczami i zaczęłam rozmowę z Luckiem .Oczywiście Charls musiał być taki wredny i puścił jakąś muzykę ...o kurwa ... czy to jest ....to co ja myślę ?
-Kurwa Charlie czy to jest Waiting All Night ?
-No tak i co z tego ?
-To kurwa , przecież to jest niemożliwe- powiedziałam i wtedy właśnie zaczęło mi się mocno kręcić w głowie , potem było już ze mną coraz gorzej , to była ta piosenka przy której pierwszy raz próbowałam popełnić samobójstwo ...
*3h później
Obudziłam się w szpitalu . Co kurwa co ja tu robię ? W tym momencie podszedł do mnie jakiś lekarz .
-Pamiętasz co się stało ?
-Nie bardzo ...
-Zemdlałaś w samochodzie ... - w tym momencie wszystko mi się przypomniało , ta piosenka i ...
-Ola kochanie wszystko dobrze ?- w tym momencie obok mnie pojawił się Leło .
-Leło , proszę cię zabierz mnie stąd - powiedziałam błagającym głosem
-Nie chcę pani znać swoich wyników ?
-Jakich znowu wyników , jedyne czego chcę to stąd jak najszybciej wyjść - powiedziałam i zaczęłam wyrywać z siebie kroplówkę .
-Czyli wypisuje się pani na własną rękę ?
-Tak
-Wiesz jakie to może mieć konsekwencje? Takich objaw nie należy lekceważyć .
-Jakich objaw do kurwy nędzy ? Nie obchodzą mnie jakieś pieprzone konsekwencje . Do widzenia - powiedziałam i wyszłam z sali .
-Ola , kochanie poczekaj .
-Boże Leło , ja tam nie wrócę . Jedyne czego potrzebuje to wódka , fajka i żyletka i nawet nie próbuj mnie zatrzymać .
-Pozwolę ci zrobić to wszystko , jeśli powiesz mi o co chodzi .
-O nic kurwa . Wiesz , co chyba wrócę do domu . Pa - powiedziałam i już zaczęłam ruszać w stronę najbliższego mostu .
-Ola , twój dom jest po drugiej stronie , a po za tym to twoja matka chyba cię wyrzuciła z domu .- powiedział i zaczął się śmiać .
-Spierdalaj ...
*0,5 h później
Stałam na moście i patrzałam się na wodę i znowu zaczęłam żałować , że tamtego dnia nie umarłam . Na ten myśl zaczęłam się śmiać głośnym , histerycznym i fałszywym śmiechem . Opuściłam się po barierce i usiadłam na chodniku , wyjęłam z siatki wódkę i papierosy , które kupiłam pod drogą . Odkręciłam butelkę i zaczęłam pić wielkimi haustami . Po jakiś 10 minutach siedziałam już z dwoma pustymi butelkami ( jednej po wódce a drugiej po piwie) i na wpół wypaloną paczką papierosów . Spróbowałam się podnieść , ale mimowolnie znowu upadłam na chodnik . Cała głowa zaczęła mi pulsować i strasznie kręciło mi się w głowie , ale mimo tego odpaliłam kolejnego papierosa .
-Mogę się dosiąść? - usłyszałam znajomy głos i po chwili ktoś usiadł obok mnie .
-Tsaaa , jasne ....
-Mogę jednego ?
-Od kiedy ty palisz ?
-Od kiedy pomyślałem o tym , że jeśli ty to robisz to ja też mogę zacząć palić .
-Chyba nie chcesz umrzeć na raka płuc ? -powiedziałam lekko sarkastycznie i zaczęłam się śmiać.
-Nie nie chcę a ty chcesz ?
-Tak . Każdy papieros skraca twoje życie o 8 minut i tak jest o wiele lepiej .
-Znowu zaczynasz ?
-będziesz mi teraz prawił kazania na temat tego co jest dla mnie niedobre ?
-Tak .
-To możesz sobie iść ...
-A jak wrócisz do domu ?
-Wiesz zawsze mogę zadzwonić do Lucka .
-Żartujesz prawda ?
-Nie a czemu . On jest taki uroczy i taki kochany i bynajmniej nie robi mi problemów o każdą rzecz jaką zrobię .
-On jest zwykłym chujem - warknął i teraz zrobił się na prawdę wkurwiony .
-Oj ktoś tu jest zazdrosny ?
-Zamknij się .
-Jak chcesz to możesz zrobić to za mnie - powiedziałam i po tych słowach Leło odnalazł swoimi ustami moje i podniósł mnie z ziemi .
-Zawiozę cię do mojego domu - powiedział , ale i tak ledwo go usłyszałam , bo już prawie zasypiałam na jego ramionach .Mruknęłam tylko ciche ,,kocham cię '' i zatopiłam się w głębokim śnie ....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej kochani <3
Wiem , że długo mnie tutaj nie było , ale mam na prawdę dużo nauki i ledwo to wszystko ogarnbiam , więc teraz rozdziały będą się pojawiały coraz rzadziej , z czego nie jestem zadowolona . Tak w ogóle to opowiadanie dobiega już końa i chciałam wiedzieć ile rozdziałów chcielibyście żebym napisała . Czekam na gwiazdki i komentarze no i do następnego moi kochani <3 <3 <3
YOU ARE READING
Sad story/ L.D
FanfictionOn jest inny od wszystkich. Pomimo tego co przeżył ma lepsze spojrzenie na świat. Kocham go tak mocno, jak nikogo innego. Chcę być taka jak on...