Chanyeol jest najlepszym przyjacielem Sehuna i kapitanem szkolnej drużyny koszykówki. Przez chłopaka przyjaciela- Luhana, Chan poznaje Baekhyna, zamkniętego w sobie chłopaka, który zaczyna mieszać mu w głowie. Czy zbliżą się do siebie i (co najważni...
Po powrocie spod prysznica Kyu opowiedział mi w skrócie swoją arcyciekawą rozmowę z Jonginem, po czym zagonił do zrobienia lekcji. Naprawdę go uwielbiam, ale nie mam natchnienia do siedzenia przy książkach o tak późnych godzinach. Zresztą, kto normalny tak robi? Ah no tak – Kyungsoo. Nah, ale on nie jest do końca normalny! W sumie z naszej ekipy nikt taki nie jest, może to i lepiej? Gdyby tak było, to byłoby strasznie nudno, nie? Tak mi się przynajmniej zdaje, ale ja się i tak na niczym nie znam! No może na koszykówce tak, aczkolwiek nic poza tym.. Mogę nauczyć się wkładać dla takiej jednej osóbki.. Uhh pierdole głupoty przez tą godzinę! Soo pozwolił mi jednak, chyba widząc mój stan psychiczno-fizyczny, położyć się spać. Oczywiście podziękowałem mu grzecznie za to.. i za to, że postanowił zrobić za mnie resztę pracy domowej, następnie ułożyłem się w kołderce, zasypiając prawie od razu..
***
Obudziłem się w dziwnym miejscu. Nie kojarzyłem go kompletnie, dlatego też bardzo niepewnie podniosłem i rozejrzałem. Znajdowałem się w dużej sypialni, jej ściany były białe, tak jak każdy mebel – komoda, szafa, fotel, czy nawet rama łóżka, na którym znajdowała się biała pościel.
Co to za miejsce?
Idąc w stronę drzwi balkonowych uświadomiłem sobie kolejną rzecz, a mianowicie – byłem nago. Jednakże nie mogłem znaleźć czegokolwiek, żeby się okryć, więc musiałem już tak zostać. Westchnąłem na to cicho i na chwilę zatrzymałem się przy komodzie, na której znajdowało się jakieś zdjęcie. Wziąłem jej do ręki, przyglądając się mu w niemałym zdziwieniu..
Nie zaprzeczę, że nie spodobało mi się to w pewnej mierze, ale odłożyłem je, wychodząc na zewnątrz. Wtedy też okazało się, że jestem nad morzem, a ten dom znajduje się przy samej plaży. Z uśmiechem pobiegłem do wody, jednak mój uśmiech szybko opadł. Ta 'woda' okazała się mieć konsystencje żelka, przez co cofnąłem się, przeklinając pod nosem.
Co to jest do cholery?!
Wziąłem głęboki oddech, kierując się na leżak. Oh kolejne zdjęcie! Tym razem.. zaraz, zaraz! Ja tą dziewczynę przecież kojarzę!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Na tą chwilę nie wiem skąd, ale może się domyślę!
Usiadłem na leżaku i wpatrywałem się w to zdjęcie, myśląc intensywnie. Muszę się domyślić, przecież to na pewno ktoś znajomy! Może siostra Minseoka? Hmm.. Nie, ona ma teraz jasne włosy.. Może mama Sehuna? Podobna w sumie.. Eh nie, jednak ta dziewczyna jest trochę za młoda.. Ja pierdole, nie mogę! Kto to jest?! Może mi spaś jakaś podpowiedź z nieba?! Cokolwiek? Nie? Nic? Naprawdę? Przecież ja się zamęczę przez to! I pewnie dalej bym tak leżał, gdyby nie cichy śmiech ze strony domu. Spojrzałem zdziwiony w tamtym kierunku, aczkolwiek koło mnie pojawiło się następne zdjęcie, które od razu podniosłem. Cholera..
CO TO JEST?!
Nie mam pojęcia skąd te zdjęcia, ale to przestaje być zabawne! Nie wiem, kto to jest, wydaje mi się, że chłopak, co naprawdę nie jest śmieszne! Przecież ja się nie interesuje chłopcami!
Wstałem z miejsca zdenerwowany i ruszyłem do domku. Ten chichot nie ustępował, lecz zaczynał mnie mocno denerwować, dlatego wszedłem do środka i.. ujrzałem dziewczynę z drugiego zdjęcia, w stroju z trzeciego, tyle że miała jeszcze bluzeczkę. Zmarszczyłem brwi i podszedłem do łóżka, na którym siedziała.
– Kim ty jesteś? – spytałem, lecz zamiast odpowiedzieć, pociągnęła mnie na łóżko. Gdy już na nim siedziałem, usiadła na mnie okrakiem i zaczęła całować po szyi.. Wszystko byłoby okej, gdybym nie czuł ocierającego się penisa o moje udo. Niestety siły mi opadły, coś innego wstało i nie mogłem się nawet ruszyć.. Chłopiec (tak myślę) zaczął schodzić z pocałunkami niżej i niżej, aż po chwili znalazł się między moimi nogami, odrzucając perukę w bok. Nie mogłem się przyjrzeć jego twarzy, bo od razu wziął mojego penisa do ust i zaczął się nim zajmować. Jedyne o czym w tym momencie myślałem, to o pieprzeniu jego cudnych usteczek.. jednak mi przerwał. Odsunął się, ruszając po nim tylko ręką i powiedział coś, czego bym się nie spodziewał.
– Jestem Baekhyun tatusiu~ A teraz mnie pieprz!~
***
Obudziłem się z niemałym problemem w bokserkach, oddychając szybko. Tym razem już w swoim pokoju.. Starając się nie budzić Kyungsoo, uciekłem do łazienki, gdzie zacząłem się sobą zajmować. Byun Baekhyun, dlaczego?!
* dziękuję za tysiąc wyświetleń i ponad sto gwiazdek!~ ♥ *