Opowiedziałam wszystkim trochę o sobie. Teraz patrzą na mnie zdziwieni. Ciekawe o co im chodzi.
-Suzan?-Foxy wydaje się przestraszony.
-Słucham?
-Jak ma na imię twój tata...?
-Vincent a co? (Chyba źle pisze jeśli tak to poprawcie mnie XD)
-Suzan... Twój ojciec zabił nas i ciebie-Nie mogę w to uwieżyć!
-TO NIE JEST PRAWDĄ...! NIE MOŻE!-Uciekam ile sił w nogach i zamykam się w pokoju na klucz. Foxy próbuje się dobić ale ja mu nie pozwalam...
-SUZAN OTWÓRZ! PROSZĘ CIĘ!!
-Nie....-Łzy napływają mi do oczu. Nie mogę ich powstżymać. Co teraz?... Mój tata jest mordercą... Foxy wyważył drzwi, mam to gdzieś...
-Suzan proszę cię...-Wtula się we mnie a ja odwzajemniam uścisk.
-P-Przepraszam...
-Już spokojnie-Foxy pocałował mnie.
-Nie... Nie wiedziałam.
-Teraz już wiesz. Wybacz że dowiedziałaś się tego w taki sposób.
W drzwiach stanęli wszyscy patrząc na mnie i na Fox'iego siedzących na podłodze.
-Suzan?!-Mangle podbiegła do mnie i przytuliła.
Wszyscy patrzą na mnie jak na dziecko które zgubiło rodziców... Ale ja ich nie zgubiłam. To rodzice zabili mnie... Co mam teraz myśleć? Jedyne co chce to się zemścić na ojcu!. Wstaje. Wszyscy się na mnie patrzą jak na demona. Rzeczywiście mam czerwone oczy, wielkie pazury i malutkie kropeczki zamiast normalnych oczu.
-S-Suzan?-Freddy był zaniepokojony. Wstałam i wyszłam na korytarz. Akurat wybiła 12. Idę w stronę biura stróża nocnego. Drzwi były zamknięte. Wyważyłam je z kopa (Z buta z buta wjeżdżam XD Musiałam). Strażnik wydaje się przestraszony. Tak... To jest on!
Chwyciłam go za szyję. Próbuje się wyrywać, lecz na marne. Do pokoju wleciały animatroniki. Popatrzyłam na nich i z powrotem na Vincenta. Zacisnęłam rękę w której trzymałam szyję Tego durnia. Nie wytrzymałam... Mam go jak w garści! Koniec tego dobrego. Ale zaraz... Co się stało?! Widzę tylko ciemność! Co on mi zrobił... Zniszczę go za to! Ale najpierw musze się dowiedzieć gdzie jestem...
_________
Krótkie bo nimam weny XD ale i tak miłego czytania ^^
CZYTASZ
"Lisa"- Suzan Love Story [ZAKOŃCZONA]
FanfictionLisa to 18 letnia dziewczyna mieszkająca nie daleko Freddy's fazbear's pizza. Od małego dziecka przychodziła tam by oglądać występy animatroników. Jej ulubieńcem był Foxy z którym zawsze się żegnała. On jej odpowiadał tylko puszczając oczko. Jednak...