Minął tydzień odkąd jestem z Freddym. Już nawet razem śpimy! Dzisiaj mam niespodziankę dla niego!
-Freddy?-Spytałam leżącego obok mnie misia.
-Tak kochana?
-Chciałam dzisiaj iść z Mangle do Kids Cova. Mogę?-Zrobiłam słodkie oczka.
-Możesz.
-Dziękuje!-Pocałowałam go i poleciałam do Mangle.
-Mangle!-Zaczełam napiepszać w jej drzwi.
-Co jest?-Otworzyła dość zasypana.
-Nie śpij! To dzisiaj!!!
Lisica aż podskoczyła. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła do pokoju. Wzięła skrzynkę z częściami do animatroników. Zaczęła wyciągać części podobne do wilka i misia. Wilczy ogon, pysk i ręce a do tego misie uszy, nogi i ciało. Zaczęłyśmy budować. Po prawie 3 godzinach dałyśmy życie Sadie! (Czyt. Sadi) Mojej i Freddyego... Nowej córki! Myslałam nad tym od dłuższego czasu a że animatroniki nie mogą mieć dzieci... Zbudowałam ją! Razem z Sadie poszłyśmy do pokoju.
-Freddy!
-Tak Suz?
-Spójrz...-Freddy odwrócił się i aż popłakał ze szczęścia! Podbiegł i przytulił małą.
-A-Ale jak?
-Zbudowałam ją z Mangle...-Podszedł i pocałował mnie.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę...
Wzięłam małą na ręce i poszliśmy na śniadanie. Gdy weszliśmy Freddy podszedł do mojego krzesła i odsunął je.
T.B: Wooooooooooooooo to wasze dziecko?!
S: Tak!
Foxy: CO!?!?!?? JAK!
S: Normalnie!
Wszyscy uśmiechnięci podchodzili i bawili się z małą tylko nie Foxy i T. Chica. Zresztą niech się zajmą sobą! My z Freddym tworzymy własną rodzinke. Naprawdę się cieszę że mogę dzielić swoje życie z kimś kto na to zasługuje! Foxy... Mam go gdzieś... Oszukał mnie! Okłamał! ZDRADZIŁ! A Freddy tego nie zrobił. Sadie jest szczęśliwa, ja jestem szczęśliwa, Freddy jest szczęśliwy...
Także koniec książki! Mam nadzieje że wam się spodobała! Jeśli bardzo mocno będziecie chcieli nexta może zmienia zdanie i będę kontynuować ale jak na razie
💖The End💖Papa Wilczełki
^^
CZYTASZ
"Lisa"- Suzan Love Story [ZAKOŃCZONA]
FanfictionLisa to 18 letnia dziewczyna mieszkająca nie daleko Freddy's fazbear's pizza. Od małego dziecka przychodziła tam by oglądać występy animatroników. Jej ulubieńcem był Foxy z którym zawsze się żegnała. On jej odpowiadał tylko puszczając oczko. Jednak...