W dniu, kiedy Jungkook otrzymał scenariusz, od razu się za niego zabrał z podekscytowaniem. Zresztą, jakże mogło być inaczej? Bardzo chciał zagrać w filmie, a w dodatku przypadła mu jedna z głównych ról. Cieszył się z tego powodu. W końcu mógł wykazać się w czymś jeszcze, poza śpiewem czy tańcem. Jego bohater nazywał się Lee Shin i był zwyczajnym licealistą, lubianym i przede wszystkim zakochanym, a z tego, co zdołał wyczytać, jego miłością musiała być Kang Minji, z którą miał bardzo bliskie relacje. Rolę dziewczyny otrzymała Kim Jisoo, o której oczywiście zdołał już usłyszeć. Śliczna i urocza wokalistka Blackpink, z którą w dodatku miał się całować. Po prostu idealnie! Co prawda, domyślał się, że fanki nie zareagują na to pozytywnie, ale to przecież tylko jeden pocałunek. Poza tym, Yoongi również miał kogoś całować, tyle że Jungkook nie dowiedział się, o którą dziewczynę mogło chodzić.
Właściwie pozostali członkowie zespołu byli niezwykle zaskoczeni, kiedy dowiedzieli się, że to właśnie ta dwójka otrzymała role w tej produkcji. Menadżer nie zdradzał większych szczegółów. Powiedział tylko, że jest to opłacalne i, jeśli wszystko pójdzie świetnie, o zespole będzie głośniej niż kiedykolwiek. Yoongi nie był zachwycony tym, że wrobili go w jakieś aktorstwo, bo w sumie nie uważał, że był w tym jakoś konkretnie dobry. Za scenariusz zamierzał się wziąć kiedy indziej, nauka tekstu i tak przychodziła mu z łatwością, więc to żaden problem.
Film miał na celu poruszać problemy, z którymi w szczególności zmagają się młodzi ludzie. Miała być w nim przedstawiona historia anorektyczki, chłopaka cierpiącego na depresję, dziewczyny pochodzącej z domu alkoholików, a także jednej homoseksualnej pary. Główny bohater miał problem z nadzwyczaj wielką nieśmiałością i fobią społeczną, a żeby ją zwalczać, pod namową swojej troskliwej siostry, dołącza do kółka teatralnego w swojej szkole, gdzie wszyscy bohaterowie spotykają się ze sobą, ukrywając się ze swoimi problemami. Wszystko miało się sprowadzić do wielkiego konkursowego przedstawienia, którego fabułę i scenariusz mieli stworzyć sami, przy okazji odkrywając nawzajem swoje osobowości. Ciekawym zabiegiem okazało się wprowadzenie do filmu musicalu, gdzie każda zaśpiewana piosenka miała nieść ze sobą różne emocje. Jungkook był zachwycony tym pomysłem, Yoongi już trochę mniej.
W pierwszym dniu kręcenia to właśnie maknae wstał najwcześniej, by móc się przygotować. Jego postać pojawiała się już w pierwszych scenach, zatem musiał wypaść dobrze, by zadowolić reżyserkę. Nie chciał się spóźnić na plan przez swojego wiecznie śpiącego hyunga, dlatego bez żadnych skrupułów odważył się go obudzić. Zresztą, Jungkook nigdy nie obrywał za takie rzeczy, w przeciwieństwie do innych.
- Hyung, wstawaj - chłopak szepnął tuż nad jego uchem, drażniąc je swoim ciepłym oddechem. Yoongi jedynie mruknął coś pod nosem i zakrył się całkowicie kołdrą. - Dzisiaj nagrywamy! Nie możemy się spóźnić.
- Spadaj - burknął stłumionym przez poduszkę głosem, jednak Jungkook nie zamierzał się tak po prostu poddać i ściągnął całą kołdrę z łóżka, na co Yoongi skulił się i wtulił bardziej w poduszkę.
- Hyuuuung!
- Zamknij twarz, śpię.
- Ale dzisiaj kręcimy film!
- Zaraz ja tobie skręcę kark.
- No wstawaj!
Yoongi wiedział, że Jungkook był w stanie tak zrzędzić mu nad uchem w nieskończoność. Warknął zirytowany i walnął w chłopaka poduszką, niechętnie podnosząc się do siadu i przecierając swoje zaspane oczy. Kookie natomiast uśmiechnął się z zadowoleniem i zwiał z pokoju, nim Yoongi zdołał wstać i go złapać. Co prawda, nic by mu nie zrobił, ale maknae po prostu wolał nie ryzykować.
CZYTASZ
||YoonKook|| Kiss Scene ✔
FanfictionYoongi i Jeongguk nie spodziewali się, że dostaną jedne z głównych ról w najnowszej k-dramie. Tak naprawdę było to dla nich na tyle szokujące, że znalezienie czasu na dokładne zapoznanie się ze scenariuszem zeszło na drugi plan. Dlatego, gdy w końcu...