Z okazji urodzin tysiaaczeq Kiss Scene powraca :") Jeszcze raz najlepszego, córcia!
***
- Kurwa mać! - warknął Yoongi już na wejściu, zwracając tym na siebie uwagę pozostałych członków zespołu, którzy spojrzeli na niego pytająco.
Zaraz za nim powłóczył się Jungkook, którego przerażenie nie opuściło z twarzy nawet na sekundę, odkąd dowiedział się do scenie pocałunku. Ciągle tylko przeklinał na siebie w myślach, jak bardzo musiał być głupi, żeby nawet nie sprawdzić całego scenariusza i za każdym razem miał ochotę walnąć głową w cokolwiek, byleby nie musiał się tak bardzo wstydzić.
- Co się stało? - spytał Jin, obserwując, jak Yoongi z wyraźną złością ruszył w stronę stołu, przy którym wszyscy siedzieli grając w Scrabble. Nie zważając na to, jak perfekcyjnie zapełnili planszę, rzucił na nią z impetem scenariusz, rozwalając przy tym ich ciężką pracę.
- Dlaczego? - załkał Taehyung, patrząc z żalem na rozwalone po całym stole bloczki.
- Czy którykolwiek z was znał szczegóły naszych ról? - Yoongi skrzyżował ręce na piersi.
- Czemu my mielibyśmy je znać? - spytał Namjoon, unosząc brew. - To przecież wasz film.
- O tak, to z pewnością będzie nasz film. I nasz koniec!
- O czym ty mówisz?
- Pieprzona scena pocałunku - Yoongi otworzył scenariusz na przeklętej scenie i wskazał na nią palcem. - Ja i Jungkook mamy się, kurwa, całować!
Jimin, słysząc tę zaskakującą nowinę, nie mógł się powstrzymać od wyplucia całego soku, który obecnie pił, prosto na twarz Hoseoka.
- Chcę dostać jako pierwszy bilety na premierę - zaśmiał się, choć właściwie nikomu innemu do śmiechu nie było, a zwłaszcza Yoongiemu, który całkowicie ich zignorował i udał się do swojego studia, trzaskając drzwiami.
Wszystkie spojrzenia zostały skierowane w stronę speszonego Jungkooka, który wyglądał tak, jakby za chwilę miał się popłakać. Niekomfortowa cisza jeszcze bardziej podsycała tę napiętą atmosferę. Dopiero Namjoon przerwał ją chrząknięciem i powoli wstał od stołu.
- To ja może pójdę z nim porozmawiać - oznajmił, ulatniając się jak najszybciej z pomieszczenia.
Jakoś tak wyszło, że nawet Jimin, Hoseok i Jin postanowili udać się gdziekolwiek pod różnymi pretekstami i tak oto Jungkook został sam na sam z Taehyungiem, który patrzył na niego współczująco.
- Nie martw się, Jungkookie, hyung pewnie nie całuje aż tak źle - oznajmił, uśmiechając się uroczo.
- To nie o to chodzi - jęknął zrozpaczony maknae, zajmując krzesło obok niego. - Byłem pewny, że moja scena pocałunku będzie z dziewczyną... Wiesz, trochę mi brakuje jakiejkolwiek bliskości, dlatego bardzo się cieszyłem z tego powodu, a wszystko okazało się być jedynie moim przesadzonym wymysłem...
- Hej, przecież my ci dajemy dużo bliskości!
- Oczywiście, ale nie... Takiej.
- Takiej? To znaczy jakiej?
- No... - Jungkook zarumienił się lekko i spuścił wzrok. - Wiesz, hyung. Takiej mocnej!
- Mocnej? - Taehyung zmarszczył brwi, nie rozumiejąc co młodszy miał na myśli.
- Takiej... Super super!
- W sensie... Chce ci się bzykać?
- Boże, hyung, nie bądź taki bezpośredni - maknae ukrył twarz w dłoniach, czując jak jego policzki płoną.
CZYTASZ
||YoonKook|| Kiss Scene ✔
FanfictionYoongi i Jeongguk nie spodziewali się, że dostaną jedne z głównych ról w najnowszej k-dramie. Tak naprawdę było to dla nich na tyle szokujące, że znalezienie czasu na dokładne zapoznanie się ze scenariuszem zeszło na drugi plan. Dlatego, gdy w końcu...