ANDREAS WELLINGER

264 27 16
                                    

Witam Witam !

A więc zaczynamy kolejny rozdział. Chciałabym wam serdecznie podziękować za 1,3 tys wyświetleń ! Po prostu wow...pamiętam jak cieszyłam się z 500 ...:) By the way zaczynamy kolejną historię, tym razem o naszym milka boy-u. Hotkom nie muszę go chyba przedstawiać ?/

Specjalnie dla Gabuszka :)

1. Suche fakty :

Data i miejsce urodzenia : 28 sierpnia 1995 roku w Ruhpolding

Klub : SC Ruhpolding

Pierwsze podium w PŚ : 9 grudnia 2012 roku w Krasnej Polanie ( 3 miejsce)

Pierwsze zwycięstwo w PŚ : 16 stycznia 2014 roku w Wiśle ( bo jak wygrywać to tylko u nas ! )

Rekord życiowy : 238,0 m w Oberstdorfie

2. Szczególne osiągnięcia :

Igrzyska Olimpijskie :

Sochi - złoto ( drużyn.)

Mistrzostwa świata

Lahti - srebro ( indyw. )
- srebro ( indyw.)
..coś sądze że będe musiała tu coś dopisać po nastęnym konkursie :) .....

Letnie Grand Prix :

1 miejsce - 2013

2 miejsce - 2016

3. Ciekawostki : ( chyba już na stałe :P )

- w wolnym czasie lubi surfować ^^

-'Wenig wagt, wenig gewinnt' - kto nie ryzykuje, ten nie ma ( jego motto )

- na początku uprawiał kombinację norweską ^^

- jego idolami byli Martin Schmitt i Sven Hannawal^^

- najlepiej dogaduje sie z Stefanem Kraftem i Kamilem Stochem ( poza kadrą niem. ) ^^

-wzrost : 1,83 ( przy nim reszta wygląda jak krasnale :P )^^

- słucha rocka i hip hopu ( w końcu osoba która ma dobry gust muzyczny ! )

- jego ulubiony zespół to 30 seconds od mars ( i to uczucie gdy nagle wzrasta sprzedaż ich albumów przez jeden wywiad... :P ^^

4. Moja opinia :

Ekh...chyba większość z was domyśliła się, że jest to mój ulubiony skoczek :). Jedne ( mówimy przede wszystkim o hotkach.. ) go kochają , a drugie nienawidzą ( bo niby Domen jest ładniejszy..) heh. Bardzo lubię tego skoczka i tu UWAGA nie dlatego, że jest prawdopodobnie jedynym Niemcem , który jest przystojny :) , lecz dlatego , iż po prostu imponuje mi tym ,że w tak młodym wieku osiągnął tak wiele. W ostatnią sobotę srebro a jeszcze mistrzostwa się nie skończyły. Chyba od zawsze mu kibicowałam ...jest 3 po oczywiście Małyszu i Gregoru skoczkiem , którego polubiłam od razu... tak po prostu ! Przeżywa sezon życia i życzę mu z całego serca , aby następny sezon był jeszcze wspanialszy dla niego :) Z tego co widzę, oglądam to przynajmniej ja wywnioskowałam ,że jest to chłopak , który cały czas ma banana na twarzy ! ( nwm jak to możliwe , że szczęka mu jeszcze nie odpadła... :) Jest po prostu mega pozytywnym chłopakiem , który nie wstydzi się uczuć. Pokazał je w Wiśle ,gdy podczas wspaniale odśpiewanego hymnu nie krył radości i podziwu dla polskich kibiców. Zresztą, kto się nie wzruszył w tamtym momencie ?/

\ Ski jumping - Relacje /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz