Rozdział 4

1.1K 47 6
                                    

Pov. Narrator 

Przyjaciele siedzieli w salonie i oglądali Harrego Potter komentują co chwilę jakieś sceny lub zachowania bochaterów filmowych. Deasung w tym czasie przygotował i plrzyniósł gorącą czekoladę, pierniczki oraz chipsy domowej fit roboty. Taeyang pisał na cały czas coś na telefonie uśmiechając się szeroko, JinYong kłocił się z Korą który z danych aktorów jakie błedy robi w danej scenie natomiast Deasung siedział cichutko ze swoim kubkiem gorącej czekoladowej cieczy i starał sie w spokoju oglądać film. W pewnym momęcie przyłapał się na tym, że zamiast patrzeć na film patrzy na idealnie rozwalony kok dziewczyny. Zaczą wspominać swoją była prawie nażyczoną i porównywać do Kory... Oprócz tego,że jego dziewczyna nie żyje od dobrych paru lat to praktycznie niczym się nie rózniła. Tak myślał nasz biedny Dea... 

Stary nie możesz się zakochać... To dziewczyna możliwe że Seanguriego.. nie możesz... nożesz i co teraz zrobisz...  mówił w myślach. Po jakimś czasie wstał z fotela i udał sie na balkon chciał bardzo szybko z kimś porozmawiać.
-Halo? Deasung ty wiesz która jest godzina?! Jutro mam występ do MDT ...

- Przepraszam Chearin... ale musisz mi pomóc...

I tak nasz drogi przyjaciel zają sie rozmową z Chearin znaną jako CL natomiast w salonie...

- Nosz...  Co za debil!!!!  Żeby w mojego Severusa Septosemrą żucać! Ehhh gdybym ja tam był to by tego Ciottera nie było! - Powiedział pod koniec filmu JinYong.
- Sieroto mówi się Sectumsempra, i też mnie wkurza ten portier... boziu nie można było by go zabić? I po problemie... anie takie bawienie sie w kotka i myszkę... - odparła Kora która jako jedyna z osób znajdujących się w salonie siedziała na miękkim dywanie opierając swoją głowe o kanapę.

- A ty Tae ? Jak sądzisz?- spytał sie GD

- Tak tak... Nie ładnie...- odpowiedział

- Czy możesz łaskawie nie gabić się w ten telefon?! Człowieku opamiętaj się bo to w uzależnienie podchodzi...
- Ale Ji zrozum...  Sam Level w sliterio się nie wbije...  A ta małpa minzy mnie ogrywa...
- Czekaj...  Minzy?  A co ona tam gra? 
- Jest pierwsza w rankingu i mnie to wkurza,  ma ponad 30 tysięcy punktów!!!
- Czemu nie jesteś pierwszy?  - spytala kora w stronę telewizora  patrząc na Draco Malfoya w telewizorze.
- Bo ci mówię,  że Minzy jest...  Wogole trochę mnie te 2ne1 denerwuje ostatnio... 
- Stary kto ciebie nie denerwuje...  To cud, że jeszcze prezes cię nie denerwuje. - Odparł JinYong i zacząć jeść chipsy Deasunga oraz wrócił do oglądania filmu.
-Nosz ja nie mogę tak!!!!  Nie ma!  Nie gram w to! - oburzył się TaeYang i wyszedł z pomieszczenia.  Nastała cisza,  słychać było tylko szmery w telewizji oraz chrupanie GD.  Obojga przyjacioł oglądało z wielką uwagą to co się dzieje w danej scenie.  Że skupieniem wymalowanym na twarzy analizowali po kolei każde słowo wypowiedziane przez bohaterów...
-NIE NO JA TAK NIE MOGĘ!!!  MINZY!!!  ZNISZCZĘ CIĘ!!!! - Wydarł się na cały dom Gejmer sliterio i nie patrząc na swoich przyjaciół, którzy na marginesie patrzyli w niego z nienawiścią za przerwanie im oglądania filmu, chwycił swój telefon, którym przed paroma momentami rzucił w podłogę i udał się do swojego pokoju. Reszta jakby nic się nie stało wróciła do swojej wcześniejszej czynności. W tym samym czasie Deasung skończył rozmawiać ze swoją przyjaciółką i wrócił dokończyć końcówkę filmu. Wszyscy ze skupieniem i trudem prubowali wykryć chodz najmniejszy błąd aktorów.

-Nie no ja się poddaje... Ona jest lepsza odemnie.. Jiii... Ja tak nie moge żyć... - załamany Tae został bardzo boleśnie zignoroway przez resztę przyjaciół. Zrezygnowany i rozpaczony chłopak ułożył sie wygodnie pomiędzy Deasungiem a nogami Dragona na kanapie i próbował oglądać filM. Czemu próbował? Bo po nie całych piętnasto minutach zasną. Film pomału dobiegał końca, a jedyni ,którzy jeszcze nie spali byli Kora i Deasung. 

-Dea , kończymy co? Chłopaki zasneli i w sumie  ja też padne hah

- Dobrze , idź już spać kochana

-Dobranoc Deasung

-Dobranoc Kora.- Po tych słowach dziewczyna udała się do swojej sypialni, gdzie wykonała wieczorną rutynę i położyła się spać, a Deasung?

-Jak ja mam was slonie zanieść do pokoji? Warzycie więcej niż Top a to wezwanie....

II Zaginiona Siostra IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz