Rozdział 11

122 7 0
                                    

-Garmadonie czym tak właściwie jest ten labirynt?- zapytała się Misako.- Jest to ogromna dżungla w której bardzo łatwo się zgubić , dlatego nazwano ją labiryntem-powiedział Garmadon.- I właśnie tam, mamy się udać?- zapytał się Jay. – Tak , właśnie tam –powiedział Kai.- Nya za ile tam będziemy?- zapytał się Wu. – Za około 40 minut –powiedział Nya. W tym samym czasie pod pokładem. Cole rozmawiał z Zane o tej całej sytuacji. Cole powiedział :- Ja nie mogę czy Chen się nie mógł szybciej zorientować że Clause go zdradzi.- Może nie mógł-powiedział Zane który bronił tym samym Chena. Po około 35 minutach , Nya rzekła :- za 5 minut jesteśmy na miejscu. Ninja szykowali się już do lądowania.- Uwaga !!! Lądujemy –powiedział Cole. Perła wylądowała przed samym wejściem do labiryntu.- To kto idzie ? – zapytał się Kai. – Ja i razem z Misako- powiedział Garmadon. – Idzie z wami ktoś jeszcze?- zapytał się Jay który bardzo chciał iść.

- Dobrze jeden z Ninja z nami pójdzie-powiedział Garmadon. Na te słowa wszyscy zaczęli się przekomarzać że to on pójdzie. – Już wiem –powiedział Garmadon i dodał –Wybieram Cole.- Co!!!- powiedział Kai, Zane i Jay. – Ale dlaczego On ?-zapytał się Jay. – Dlatego że ktoś musi pilnować statku , mam wrażenie że będzie na niego atak-powiedział Garmadon. – Dobrze-powiedział Zane w imieniu Jay'a i Kai'a. Cole, Misako i Garmadon udali się do środka labiryntu. Pozostali zostali przy Perle. Gdy nagle Jay usłyszał hałas , nawet nie zdążył zareagować jak duch grzmotnął go w głowę. Kai zorientował się że nie ma Jay'a poszedł za Perłę i tam go znalazł i powiedział –Jay nic ci nie jest?. –Kai , nic mi nie jest , jesteśmy atakowani-powiedział Jay. Gdy nagle nad całym statkiem znalazła się cała gromada duchów i rozpoczęły atak. Wszyscy starali się powstrzymać atak jak tylko potrafili. W tym samy czasie.- Daleko jeszcze?- zapytał się Cole. – Nie już jesteśmy-powiedział Garmadon. – Znalazłam ,czy to jest to ?-zapytała się Misako.- Tak, to jest to-powiedział Garmadon. –Brawo znaleźliście wszystkie cztery przedmioty, ale stąd się nie wydostaniecie ,bo właśnie wasz statek jest okupowany przez duchy- powiedział Clause który zaczął się śmiać.- Szybko pomórzmy im-powiedział Cole który wywołał smoka , zabrał Garmadona i Misako. Wszyscy polecieli do statku. –Kai ja już nie dam rady –powiedział Jay. – Pomoc nadchodzi –powiedział Cole. Wszyscy razem przegonili duchy z daleka od statku. Wsiedli na pokład , właśnie w tedy pojawił się hologram Clause i rzekł:- A teraz połączcie je razem a dowiecie się gdzie jest Lloyd...Ale zegar tyka tik tak . Po tych słowach hologram znikł. Wszyscy zaczęli intensywnie myśleć ale nikt nie wpadł na pomysł.- Eureka!!!- powiedział Jay. – Ale o co chodzi?- zapytał się Kai. –Wiem gdzie jest Lloyd –powiedział Jay. – Tak , to gdzie- zapytał się Garmadon. – W wąwozie wielkich-powiedział Jay.- w wąwozie?- zdziwili się wszyscy. – Tak , nie chodzi tu o połączenie tych przedmiotów ale osób które są z nim związane-powiedział Jay. –Tak, rzeczywiście-powiedział Misako. – Nya kurs na wąwóz wielkich-powiedział Wu.- Tak jest-powiedział Nya. Co będzie dalej i czy uda się uratować Lloyda ? ....CDN.....

Revenge Of Chen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz