Rozdział 21

2.7K 124 55
                                    

**Hope**

Wstałam dzisiaj w o dziwo dobrym nastroju, a może to przez to że zaprosiłam mojego brata.

Wyjełam z szafy czarną koszulke, do tego granatowe podarte dżinsy i komplet czarnej bielizny. Wzięłam wszyskie rzeczy i poszłam do łazienki. Po drodze zobaczyłam jeszcze jak Tom mruczy niezadowolony że wstałam.

Przygotowana już zeszłam na dół gdzie zobaczyłam wszytkich domowników przy stole jedzących naleśniki.

-Hej chłopcy, macie jeszcze dla mnie ?-zapytałam i podeszłam do każdego pokolei całując w policzek. Co chyba nie spodobało sie Tomowi bo przyciągnął mnie do siebie i mocno pocałował w usta.

-Jak zawsze niewyżyty-zaśmiałam sie na co zawtórowali mi bracia.-A właśnie zapomniałam was powiadomić że dzisiaj a obiad przychodzą moi rodzice i brat z kumplami.

-Czy ja dobrze usłyszałem że przychodzi twój brat ?- spytał zdezorientowany Harry.

-Tak przychodzą. Rozmawiałam z pewną osobą która dała mi do zrozumienia że to co sie stało sie nie odstanie i nie ma sensu sie mścić. Zwłaszcza że oni żałują z tego co mówili rodzice.

-Rozumiemy.

-No więc Harry idzie na zakupy. Tom gotuje a Chris sprząta.

-Yy a ty ?

-Ja bede nadzorować. No a teraz do roboty chłopcy.

********

Dwie godziny później wszedł do domu Harry obladowany torbami na co sie w duchu zaśmiałam.

-Nigdy więcej nie ide na zakupy!-krzyknął zmęczony i rozłożył sia nakamapie obok.

-Dlaczego?

-Najpierw na parkingu nie mogłem znaleźć miejsca, potem chodziłem 15 minut żeby znaleźć dział z warzywami, który jak sie okazało był na końcu sklepu. Następnie 10 min stałem w kolejce do kasy. Potem pojechałem do sklepu spożywczego po wino i stałem 10min w kolejce  za starą babą która nie mogła sie zdecydować czy woli sok pomarańczowy czy porzeczkowy.-po jego wyznaniu nie mogłam już sie opanować i wybuchnęłam głośnym śmiechem. Na co chłopak zgromił mnie wzrokiem.

-Przepraszam, ale to takie śmieszne.- i znowu wybuchłam śmiechem.

-A idź w cholere.-powiedział wkurzony Harry i wyszedł, a ja wybuchnęłam jeszcze większym śmiechem.

Po długiej chwili sie opanowałam i poszłam sprawdzić jak radzi sobie Chris.

*****
Dwie godziny później wszystko było już gotowe. Pozostała godzina do przyjścia gości, więc poszłam sie przygotować.

Wybrałam czarną krótką sukienke rozkloszowaną od pasa. Do tego czarne szpilki oraz złoyy komplet biżuterii który dostałam od Tona na rocznice. Z rzeczami poszłam do łazienki gdzie sie ubrałam, pomalowałam i uczesałam. Gotowa zeszłam na dół.

Słyszałam już głosy chłopaków wiec pewnie są w salonie gdzie sie udałam. I nie myliłam sie na jednej kanapie siedział Tom a na przeciwko Chris i Harry. Kiedy usłyszeli że weszłam momentalnie odwrócili sie w moją strone i zmierzyli mnie wzrokiem. Pierwszy ogrząsnął sie Harry z Chrisem.

-Noo ale sie odstroiłaś-zagwizdał Chris.

-Gdybym nie był gejem brałbym sie za ciebie-powiedział Harry.

-Uważaj bo dostaniesz po mordzie- zaśmiał sie wybudzony z transu Tom, który szybko znalazł sie przy mnie i pocałował mocno w usta.

-Pięknie wyglądasz skarbie.-wymruczał mi do ucha.

-Dziekuje. Ty też niczego sobie-wyszeptałam wdychając jego zapach.

Tom wyglądał naprawde dobrze. Miał czarne spodnie opinające jego długie nogi i jasnoniebieską koszule z długim rękawem która idealnie pokazywała zarys jego mięśni. Ale bracia też wyglądali dobrze. Chris i Harry ubrali sie jak bliźniaki mieli granatowe rurki które wyglądały idealnie na ich umięśnionych nogach i białe koszule jak Tom.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 02, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

My Bad SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz