-PUUUUŚĆ MNIE!-krzyczałam.
-Nain.
-Ale...-powiedziałam i na chwilę sięzawiesiłam-pamiętasz jak dzwoniłam po Krafta, a on powiedział, żezjawi się w najmniej spodziewanym momencie?
-Tak.
-On biegnie w naszą stronę.
-CO?!-wrzasnął i zaczął uciekać.Niestety tez zuy człowiek był szybki i nas doganiał.
-Wellinger on nas dogania izaraz...-nie skończyłam zdania bo Andreas dobiegł do szopy. Rzuciłmnie na ziemię i zamknął z hukiem drzwi, tuż przed nosem Krafta.Po odgłosie po drugiej stronie uznała, że przywalił całymimpetem w drzwi.
-Dżentelmen z ciebie-prychnęłam.
-Sorki-powiedział i pomógł mi wstać.
-Przydało by się sprawdzić czyżyje-oznajmiła i podeszłam do drzwi.
-Po cooo?-jęknął Wellinger.
-Bo mam taki kaprys-powiedziałam ipociągnęłam klamkę. Potem jeszcze raz...I jeszcze raz...I jeszczeraz...I nic.
-Wellinger otwórz te drzwi-warknęłam.
-Przecież są otwarte wystarczypociągnąć za klamkę-mówiąc to podszedł i zrobił to samo co japrzed chwilą.
-I co?!
-I nic.
-Wellinger?
-Tak?
-Czy my utknęliśmy w tej szopie?
-Tak?
-Andi?
-Tak?
-Ja cię zabiję...
CZYTASZ
Wellinger wbił mi na chatę?!
Fiksi PenggemarPoznaj historie pewnej Grażynki, która wracając do domu spotkała w nim Wellingera. Jak potoczą się ich losy? Czy Andy przeżyję upadek z 3 piętra? Czy Gregor wytrzyma z Andreasam? I co ze wszystkim ma wspólnego Kraft? Dowiecie się tego czytając ,,Wel...