Forever ? Forever Hunter Rowland

🌟Rozdział 8🌟

-Czemu nie idziemy do szkoły?-zapytał Hunter siadając.
-Bo jest już 11.56 , a lekcje mamy do 12.35 więc się nie opłaca iść do szkoły -odpowiedziałam
-Oki to , co robimy ?-zapytał i wstał z łóżka
-Nie wiem,najpierw muszę iść do domu ubrać się w czyste rzeczy i ogólnie się ogarnąć po tej całej sytuacji z wczoraj-oznajmiłam
-Okey to może pójdziemy po śniadaniu do ciebie , a później do Starbucksa ?-zapytał Hunter
-No spoko, kto ostatni na dole robi śniadanie-krzyknęł ze śmiechem i szybko pobiegłam na dół
Chłopak był drugi więc to on robił śniadanie.
Po śniadaniu....
Poszliśmy do mnie żebym mogła się ubrać jak człowiek.Gdy weszliśmy do domu od razu pobiegłam do swojego pokoju ,z szafy wyciągnęłam to:

Zrobiłam sobie jeszcze lekki makijaż , popsikałam się moim ulubionym perfum i zeszłam do salonu .Wyszliśmy z Hunterem z domu i kierowaliśmy się w stronę Starbucksa,gdy nagle zobaczyłam Jacoba z moją przyjaciółką Niną śmiejących się ze mnie,najwidoczniej są razem- wredna dwulicowa szmata .Hunter zauważył to i mnie przytulił następnie pocałował mnie w czoło mówiąc : Nie przejmuj się księżniczko .
Wtuliłam się w chłopaka , bo wiedziałam ,że przy nim jestem bezpieczna.
W Starbucksie...
Zamówiliśmy Latte Machiato,romawialiśmy co dalej będziemy robić i Hunter wpadł na pomysł , że zabierze mnie w jakieś wspaniałe miejsce to miała być niespodzianka , której mi nie zdradził.Mamy spotkać się o 17 w parku koło starego dębu,wyszliśmy z kawiarni zaczęliśmy iść w stronę naszych domów , wyciągnęłam telefon z tylniej kieszeni w spodniach , żeby zobaczyć która godzina mój zegar wskazywał 15.17 .Hunter odprowadził mnie do domu i odrazu się ze mną pożegnał.Weszłam do środka,pobiegłam do łazienki , żeby wziąć prysznic,następnie poszłam do pokoju i założyłam taki komplet:

Zrobiłam bardzo delikatny makijaż , zobaczyłam na wyświetlacz telefonu ,który wskazywał godzinę 16.23.Położyłam się na łóżko przeglądałam snapa,instagrama itd.Do drzwi zadzwonił dzwonek , zbiegłam na dół , otwarłam drzwi i zobaczyłam Huntera stojącego z wielkim bukietem kwiatów ,który zasłaniaj jego twarz.
-Dziękuję,ale nie trzeba było.-powiedziałam zarumieniona
-Nie ma za co mycho .-oznajmił.
-Daj mi rękę i zamknij oczy-powiedział chłopak
-Oki , ale cały czas mnie trzymaj ,bo nie chce się wywalić-powiedziałam ze śmiechem i dałam mu rękę.
Szliśmy w ciszy , która zaraz się skończyła,ponieważ Hunter powiedział , że jesteśmy na miejscu i kazał mi otworzyć oczy , to co zobaczyłam przerosło moje sny o takich miejscach.Wokół były piękne kolorowe kwiaty ,zielona trwa,ptaki pięknie śpiewały,a po środku tego wspaniałego stało ogromne drzewo.Poszliśmy w jego stronę i usiędliśmy na ziemi.
-Czemu mnie akurat tu przyprowadziłeś tu jest tak pięknie-powiedziałam przytulając chłopaka
-Jesteś dla mnie kimś ważnym-odpowiedział
-Ty dla mnie też,nigdy nie chcę cię stracić-powiedziałam
-Ja muszę ci coś powiedzieć,od dawna zbierałem się żeby ci to powiedzieć,ale teraz się odwarzę ,KOCHAM CIĘ jak nikogo innego-powiedział
-Hunter ja też to do ciebie czuję , kocham cię-powiedziałam i pocałowałam chłopaka w usta.
-Zostaniesz moją dziewczyną?-zapytał
-Oczywiście-rzuciłam się na chłopaka.
-Mam coś jeszcze dla ciebie skarbie-powiedział i wyjoł jakieś pudełeczko z kieszeni.
-To dla ciebie-powiedział i wręczył mi naszyjnik z napisem ,,HN"-to znaczy Hunter i Nicoll.
-Jest wspaniały,mógłbyś mi go założyć?-zapytałam
-Oczywiście-odpowiedział a ja odwróciłam się plecami do niego.
Odprowadził mnie do domu ,na porzegnanie pocałował mnie w policzek , a ja go przytuliłam.Weszłam do budynku i zdjęłam buty , wbiegłam do góry do pokoju ,wzięłam z łóżka piżamę i poszłam do łazienki .Ciało umyłam płynem truskawkowym , a włosy szamponem mlecznym,wytarłam ciało w ręcznik , ubrałam strój i wyszłam z pomieszczenia ,rzuciłam się na łóżko i zasnęłam.

Myślę że rozdział się spodobał😄