🌸Rozdział 15🌸

38 6 2
                                    

Następnego dnia wstałyśmy z An o 10 bo był już weekend.Poszłyśmy zrobić śniadanie , gdy nagle zaczęłam płakać ponieważ Nero za każdym razem gdy na niego patrzę przypomina mi o Hunterze.Angel pocieszała mnie jak mogła ale nic mi nie pomagało wtedy poszła na górę nie wiem po co ale po chwili zeszła ubrana ja tylko zapytałam
-Gdzie idziesz ?
-Przewietrzyć się-odpowiedziała
-An czekaj nie idź-krzyczałam ale ta mnie nue posłuchała i wyszła.Mogłam domyślić się gdzie idzie usiadłam na kanapie i włączyłam telewizje.
*Pov Angel
Poszłam do Huntera bo już nie mogłam patrzeć jak Nicoll cierpi.Doszłam do jego domu i otwarł mi Brandon,zapytałam czy jest jego starszy brat i go zawołał.Zaczęłam się drzeć:
-Debilu co ty robisz ona chce dla ciebie jak najlepiej a ty masz ją w dupie nie wiesz jak ją skrzywdziłeś rano było okey a wieczorem ?
-Ogarnij się lala to jest rzeczywistość-odpowiedział a ja wyszłam i czasnęłam drzwiami.
*Pov Nicoll
Przyszła w końcu Angel i zapytałam:
-Co się stało ?
-Nic to jest zwykły dupek.
-Aha spoko idę się przebrać do swojego domu idziesz ze mną ?
-Nie niestety bo wyjeżdżam do cioci ale za dwa dni przyjadę będziemy w kontakcie trzymaj się-powiedziała An a ja wyszłam z jej domu .Weszłam do domu zdjęłam Nero szelki i poszłam do swojego pokoju.Ubrałam to :

Zrobiłam delikatny makijaż i wyszłam z domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam delikatny makijaż i wyszłam z domu.Poszłam do Starbucksa oczywiście spotkałam Huntera i Brandona.Zignorowałam starszego z chłopaków a młodszemu powiedziałam cześć ten odpowiedział mówiąc hej .Wtedy zszokowało mnie zachowanie Huntera,wziął mnie na bok i powiedział:
-Przepraszam ale miałem dość tego wszystkiego
-Aha czyli mnie okey nara-oznajmiłam i chciałam już iść gdy nagle chłopak przyciągnął mnie do siebie i znów zaczął rozmowe
-To przez to że każdy mój kolega mówił mi że jestem spięty i żebym się rozluźnił i wtedy dali mi to świństwo-powiedział
-Ale nie musiałeś mnie tak potraktować.Jeśli myślisz że ci wybacze to się mylisz -oznajmiłam
-Wiem że mi nie wybaczysz ale chciałbym się postarać jednak i drugą szansę od ciebie-powiedział i mnie przytulił
-Nie dotykaj mnie nie chcę cię znać-krzyknęłam
Poszłam do domu gdy sprawdziłam zegar była już 17 weszłam do domu wyszłam z psem i pobiegłam do pokoju umyłam się zrobiłam sobie popcorn i włączyłam sobie komedie romantyczną zaczęłam płakać aż w końcu usnęłam.

Myślę że się spodobało do zobaczonka misiaki

Forever ? Forever Hunter Rowland Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz