✨Rozdział 6✨

43 5 0
                                    

Następnego dnia wstałam wcześniej niż zawsze,ponieważ zegarek w moim telefonie wskazywał 6.30 . Zeszłam po cichu schodami do kuchni , na stole leżała karteczka z napisami :
Kochanie wyjechałam w delegacje nie będzie mnie 7 dni ,MAMA.
Po przeczytaniu w sumie się ucieszyłam,podeszłam do lodówki i wyjęłam jogurt oraz mrożoną kawę.Po zjedzeniu i wypiciu produktów,poszłam na górę do swojego pokoju , w moim pomieszczeniu dostałam sms
od nieznany:
Hej skarbie pójdziemy razem do szkoły ? Jacob
do nieznany :
Hej Jacob,możemy iść razem do szkoły .O której przyjdziesz po mnie ?
od Jacob:
Może 7.40 ?
do Jacob:
Oks , pa 😘
Po tej wiadomości podeszłam do szafy i wyjęłam to :

40 ?do Jacob:Oks , pa 😘Po tej wiadomości podeszłam do szafy i wyjęłam to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Później podeszłam do toaletki i zrobiłam delikatny makijaż . Z godziny 6.50 zrobiła się 7.40 ,usłyszałam dzwonek do drzwi i szybko zbiegłam na dół , otwarłam je i wskoczyłam na chłopaka , który mnie przytulił i pocałował w czoło mówiąc mi na ucho KOCHAM CIĘ MYSZKO , ZALEŻY MI NA TOBIE JAK NA ŻADNEJ .
Po tym co się wydarzyło pocałowała Jacob w usta dając mu znać , że ja też to odwzajemniam i chcę być jego loszką . Szliśmy za rękę do szkoły , gdy doszliśmy podbiegła do nas moja zajebiaszcza przyjaciółka Nina , krzycząca do nas : Gratuluje !
Ja i chłopak zaśmialiśmy się i podeszliśmy do niej pytając się ,,dlaczego nam gratuluje?,, Ta odpowiedziała:
-No przecież chodzicie ze sobą !!!-wykrzyczała , że prawie cała szkoła o tym usłyszała.
Ciszej - szepnęłam do dziewczyny
Idziemy ? - zapytała mnie Nina
No okey , chodźmy - odpowiedziałam.
Poszłyśmy do klasy i w jednej chwili zobaczyłam,że nie ma Huntera.Zaciekawiłam się tą sprawą , lekcja się zaczęła,a ja cały czas myślałam o Hunterze i co się stało że nie przyszedł do szkoły.

Po lekcjach ...
Poszłam do Huntera domu , otwarła mi jego mama mówiąca WEJDŹ , weszłam do środka zamykając za sobą drzwi
-Hunter jest do góry- krzyknęła pani Christin z kuchni.
-Dobrze to ja do niego pójdę-odpowiedziałam.

W pokoju Huntera...
Hej miszczu , czemu cię nie było w szkole ? - zapytałam chłopaka
Bo jestem tak jakby chory-zaśmiał się mój przyjaciel , który pociągnął mnie za rękę kładąc mnie na łóżko .

Po pierwsze chciałam przeprosić za tak długą nie obecność
Po drugie wiem że ten rozdział jest taki krótki , ale mam pewien pomysł .
Chcę zrobić maraton i założyć grupkę na fejsie.
Piszcie w komach jak ma się nazywać . Pa 😘😚😗

Forever ? Forever Hunter Rowland Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz