Dlaczego tutaj jesteś?

410 49 4
                                    

Z góry przepraszam za błędy >.< I z okazji tak długie przerwy wsatwiam dwa rozdziały dziś! Kto się cieszy!?

To co zobaczyłam sprawił, że mój dobry humor poszedł się pieprzyć...

W gabinecie Hokage była trójka ludzi, dokładnie trzech chłopaków. Jedyn miał około dwudziestu lat, a pozostała dwójka była mniej więcej w moim wieku. Wiedziałam co to oznacza. Lecz po chwili również po dokładnym obejrzeniu dwudziestolatka, załamałam się miał on czarne związane w kucyk włosy i fioletowe oczy. Patrzył na mnie dziwnie. Mogłam odedchnąć z ulgą jeszcze mnie nie poznał. I nagle mnie olśniło.

~Ahri to t tym chciałaś mi powiedzieć~  Zapytałam się lisicy ledwo powatrzymując się od wybuchu.

~Hihi... Tak~

~Ahri ty wstrętna...! Jak mogłaś mi nie powiedzieć, że on tu jest?!~

~Ponieważ chciałam zobaczyć twoją reakcje!~  Powiedziała rozbawiona lisica.

~A niech cie szlag trafi~ Prychnęłam w myślach po czym wróciłam do rzeczywistości.

Aby o nim nie myśleć postanowiłam przyjrzeć się bardziej dwóm pozostałym chłopaką. Pierwszy z nich miał czerwone włosy i brązowe, albo jak kto woli czekoladowe, oczy. Drugi za to miał niebieskie włosy i zielone oczy. Obydwoje wyglądali zjawiskowo.

-Echm... - Sarutobi chrząkną próbując zwrócić na siebie uwagę. A gdy ją uzyskał, zadowolony, że ją uzyskał, zaczą mówić po co tu wszyscy przyszli chociaż ja i tak już się tego domyśliłam. - No więc może wyjaśnie dlaczego was wszystkich wezwąłem. Drużyno dwunasta. Brakowało wam osoby w waszej drużynie, a więc postanowiłem, że dołączy do was Arina nowa mieszkanka Konohy. Arino to jest Kanju Semer opiekun dwunastej drużyna i jego podopieczni: Han Kurasan. - Pokiwał mi niebieskowłosy. - I Ren Fujaki. - Czerwonowłosy spojrzał na mnie jagby oceniając. - Mam nadzieje, że się dogadacie.

-A więc spotkajmy się na polu treningowym nr dwanasicie! Wtedy porozmawiamy! - Zawołał Kanju i znikną w białym dymie.

Również chciałam tak szybko się tam dostać, ale nie wiem gdzie to jest.

Choinka jasna. Nie powinno tak być debil. Ja wiesziałam odkąd weszłam do tego pomiszczenia, że ten dzień będzie okropny.

Westchnęłam cicho, po czym się uśmiechnęłam do pozostałej dwójki.

-Heh... Tak jak mówił Hokage-sama jestem w tej wiosce nowa. - Zarumieniona dodałam. - Możecze mi pokazać gdzie jeat pole treningowe, ponjeważ nie miałam okazji się jeszcze po wiosce rozejżeć. - Po czym zaśmiałam się troszkę nerwowo.

-Nie. - Odpowiedział czerwonowłosy i jak kapitan drużyny znikną w kłębie dymu.

-Jasne! I nie przejmuj się Renem, on jest dla wszystkich niemiły. A więc chodź za mną! - Odpowiedział za to niebieskowłosy po czym uśmiechną się i łapiąc mnie za rękę wyszedł z gabinetu kage. - A więc jestem Han Kurasan, a ty?

-Jestem Arina. Tylko Arina, można powiedzieć, że nie mam nazwiska. - Powiedziałam uśmiechając się, on był jak Naruto widząc jego uśmiech nie dało się smemu nie uśmoechnąć.

-Co? Jak to!? Przecierz każdy ma nazwisko! - Krzykną zdziwiony Han.

-Masz racje mam nazwisko tylko... Ech... Jagby ci to powiedzieć... Hmm... Może tak. Miałam rodziców, lecz mama zginęła na misij kiedy miałam dwa lata, a tata znikną gdy miałam zaledwie cztery lata... - Powiedziałam ze smutnym uśmiechem. - Od tamtego czasu nie używam mojego nazwiska, choć bardziej powinnam powiedzieć, od tamtego czasu nie uznaje mojego nazwiska i nikt nie powinnien o nim wiedzieć, choć znowu można powiedzieć, że nie chcę aby ktoś o nim wiedział. To skomplikowane. Heh...

-Ja przepraszam... Nie wiedziąłem...

-Ej... Nic się nie stało. Pogodziłam się już z tym. - Powiedziałam patrząc w niebo. - Po prostu nie mam nazwiska. Tyle. Niektórzy nie drążą tematu, a więc jest spoko. C'nie? - Powiedziałam po czym się uśmiechnęłam. Han również się uśmiechą. Spojrzłam na drogę. Już prawi byliśmy...

<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><

Ohayo!

Jak mówiła drugi dziś bo trochę na wattpadzie mnie nie było. Jak myślicie o co chodziło Arinie? I skąd niby jej nauczyciel miał ją znać?

PAPA^^

PS: Odpowiedzi na te pytania dowiecie się w następnej części!!

Dwa Dziewięcio-ogoniaste LisyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz