4

219 29 11
                                    

Michael wstał rano , ubrał sie i pobiegł do jadalni.

-tato! Widziales może mó.. - urwał widząc ojca , poseidona i hadesa. Cala trojka siedziała i rozmawiała .

Hades udawał , ze go ignoruje i poprawiał swoją szatę

Zeus siedzial ze znudzona mina , bo znowu jego bracia kłócili sie zapewne o nie ważną rzecz

Poseidon uśmiechnął sie czarujaco , na co mike spłonął rumieńcem.

-nie ważne - wynamrotal blondyn i spuścił wzrok - ide cos zjeść i wychodze..

-a właśnie! - zeus sie ocknal - mam dla ciebie prezent! Prawdopodobnie Ágrios juz sie tym zajął ale nic sie nie stało!

-prezent? - mike skupiał sie na błękitnych oczach jego narzeczonego.

-no idź sie przywitaj.. Ale z umiarem! Nie chce wysysania sobie twarzy! - zażartował najstarszy z braci. Michael doskoczył do lukea i pocałował go w policzek. Po tym usiadł na kolanach i pocałował go w usta wtulajac sie w jego tors

-na czym skonczulisny? - spytał Poseidon spojrzał na braci.

Blondyn wybiegł z budynku i pobiegł na łąkę. Po drodze przywitał sie z kilkoma zwierzętami .

Zauważył Ágriosa , który leżał i nawet nie przyszedł mu Dokuczac

-dobrze sie czujesz? - spytał mike. Kon kiwnal głową i sie podniósł. Za nim lezal mały , czarny zrebak. Jednorożec.

Mike odłożył kołczan i na kuckach podszedł do zrevaka. Poglaskal go po pysku , a konik położył sie na jego kolanach. Ágrios położył łeb na drugim kolanie.

-zrebakiem juz bie jestes stary -zaśmiał sie blondyn i tez go poglaskal - gdy mnie nie ma masz sie nim opiekować

-mikey! - krzyknął z oddali luke - mam dobre i złe wieści - Poseidon szybko znalazł sie obok chłopaka i pocałował go w policzek

-nie Krzycz.. Mały sie boi.. Ale Mów.. Dobre?

-tak.. Wiec - luke zaczerpnął powietrza - dobre to to , ze mogę zabrać cie na dół..

-tak! Dziękuje! - mike przytulił chłopaka uwazajac na zwierzęta - a ta zła?

-ze możesz stracić opiekę nad zwierzętami lub nigdy nie móc wyjść na ląd

-co? A-ale.. N-nie mogę ich opuścić..

-wiem rybko.. Musisz to porządnie przemyśleć.. Jeśli stracisz opiekę nie będziesz bogiem i hades wyrzuci cie z olimpu.. Ale jeśli nie będziesz mógł wyjść na ląd.. To nadal będziesz patronem.. Tylko ,ze ..w wodzie..

-w-warto ryzykować?

-Przemyśl to.. To bardzo dużo.. I możesz wiele stracić.. Hades doskonale wie , ze nie wiesz jak jest na ziemi.. Jeśli staniesz sie śmiertelny to tam sobie nie poradzisz.. To juz nie łąki i lasy..

-n-nie wiem... - Michael spuścił wzrok - n-nie chce nikogo z was stracić..

- wiem skarbie.. Zostawie cie samego.. Przemyśl wszystko.. Okey? - blondyn pociągnął nosem i kiwnal głową - przyjdź potem na pomost..

✖✖✖
Heeej! Jeszcze jeden ;* za dzisiaj

Pytanie :

Malum - Ares

Czy

Cake - Nyks

Będzie seria 10 ff z greckimi bogami. Po 10 rozdziałów. Głosować!

Miłego dnia i nocy!

poseidon // muke √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz